WOJTEK GRABEK: Władca absolutny

Wyrazista osobowość. Multiinstrumentalista z wizją i sposobem na autorskie brzmienie muzyki z pogranicza. Wojtek Grabek, katowiczanin, udanie debiutuje płytą „8”, która lokuje jego dokonania między Dead Can Dance a solowymi nagraniami Thoma Yorka.

Dziennikarze chwalą go za umiejętne operowanie klimatem i dramaturgię kompozycji. Jego utwory mają bowiem w sobie dużo niepokoju i smutku. „Myślę, że to przeciwwaga dla mojej optymistycznej natury” – tłumaczy. „Jestem strasznym kawalarzem, niepoprawnym optymistą, ale pewnie coś tam we mnie ponurego, chmurnego, niepokojącego i smutnego siedzi. I zapewne uchodzi ze mnie poprzez muzykę. Czyli pewnie jest to taki mój prywatny wentyl bezpieczeństwa”.

Nie zawsze tak było, ponieważ Wojtek porzucił muzykę na 15 lat dla nauki języków skandynawskich. „We wrześniu 2008 roku, 15 lat po tym jak rzuciłem skrzypce i zająłem się językami obcymi, poczułem, że czegoś jednak brakuje mi do pełni szczęścia. Kupiłem instrument, dokupiłem jeszcze parę elektronicznych zabawek z lampkami, pokrętłami i przyciskami, podłączyłem wszystko do prądu, założyłem słuchawki i zacząłem grać. Cztery miesiące później dałem pierwszy koncert. Pięć miesięcy później, w studiu Radia Afera w ciągu kilku godzin nagrałem EP ‘mono3some’. Za własne pieniądze wytłoczyłem tej EP sztuk 1000 – część porozsyłałem do dziennikarzy, część porozdawałem ludziom na koncertach. To był luty 2009. W kwietniu usłyszałem swój utwór w Trójce, potem zaproszenie na Open’er i tak to się zaczęło”.

Muzyka Grabka to pomost przerzucony pomiędzy wielowarstwowym brzmieniem różnych instrumentów a nowoczesnymi możliwościami elektroniki. „Elektronika to w moim przypadku wyzwolenie. W połączeniu z tradycyjnym instrumentem, nazwijmy to ‘czynnikiem ludzkim’, daje mi wręcz nieograniczone możliwości twórcze. Zresztą mój projekt z założenia miał być i jest solowy. A ponieważ występowanie solo na scenie wymaga daleko idącej koordynacji, wybrałem elektronikę, która pozwala obsługiwać wszystkie instrumenty na raz, zapętlać dźwięk w czasie rzeczywistym lub nakładać efekty, zmieniające dźwięk instrumentu nie do poznania. Co do elektroniki w czystej postaci nie słucham jej prawie w ogóle. Denerwuje mnie w niej sterylność, powtarzalność i przewidywalność. Jest raptem paru artystów tworzących elektronikę, którzy naprawdę mnie urzekli, bo tworzą według mnie rzeczy przełomowe – na przykład Burial i Amon Tobin. Nie wiem nawet jak się nazywa gatunek, w którym tworzą. Słyszałem kiedyś, że Burial gra dubstep, ale nie wiem czy to prawda (śmiech). Natomiast jest mi bliski nurt elektroniki w stylu Radiohead z czasów ‘Hail To The Thief’ albo Björk”.

Na debiutancką płytę zaprosił także ciekawych gości. „Od początku wiedziałem, że chcę zaśpiewać w duecie z Dagą Gregorowicz, bo łączy nas nie tylko przyjaźń, ale również wspólny muzyczny projekt. Pozostałych gości na płytę wybrałem pod kątem instrumentów, które chciałem wykorzystać na albumie – sitar, dilruba, harfa, żywa perkusja. I nagle okazało się, że ci ludzie to również moi muzyczni przyjaciele –Tomek Ragaboy Osiecki, Agata Klonecka i Barbara Karlik. W tworzeniu muzyki jestem władcą absolutnym (śmiech), tym bardziej jestem wdzięczny, że wszyscy ci muzycy zgodzili się uczestniczyć w moim projekcie”.

tekst: Adrian Chorębała | zdjęcie: Kamil Strudziński
ultramaryna, czerwiec 2011

>>> www.grabekmusic.com

Wojtek Grabek wystąpi podczas >>> Festiwalu Ars Independent 14 czerwca w katowickim Rondzie Sztuki. Wstęp wolny.

Konkurs! Mamy dla Was dwie płyty Grabka „8”. Aby zdobyć jedną z nich, należy w komentarzu poniżej zamieścić swój autorski pomysł na tytuł drugiej (przyszłej) płyty Grabka, wraz z krótkim uzasadnieniem.

Jury spośród opublikowanych komentarzy nagrodzi dwóch autorów najciekawszych pomysłów: jednego spośród komentarzy zamieszczonych do północy 12.06 i drugiego spośród komentarzy zamieszczonych od 13.06 do północy 19.06.

Jedna osoba może zamieścić dowolną ilość komentarzy. Wpis należy opatrzyć swoim imieniem i nazwiskiem lub nickiem oraz adresem e-mail. Podanie adresu jest wymagane, można dokonać zapisu z [at] lub ze spacją. Nagrody otrzyma dwóch różnych autorów.

Biorąc udział w konkursie zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych przez Ultramarynę w celu przeprowadzenia konkursu.