![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
AGA PAUL: Od podszewki
![]() Ultramaryna: Czy trudno jest zostać projektantem mody? Aga Paul: Wydaje mi się, że projektantów odzieży jest więcej niż projektantów czegokolwiek innego. Od środka tak to wygląda, że każdy się tym zajmuje, od stylistów po Victorię Beckham. Jednak jeśli chcesz poznać tajniki tego zawodu, nauczyć się konstrukcji, technicznego rozkładania ciuchów na czynniki pierwsze, pracy na formach płaskich i przestrzennych (a to jest najlepsze!), to musisz skończyć jakąś szkołę. Są kierunki w Łodzi, Warszawie, Krakowie i sporo szkół prywatnych. Ja początkowo studiowałam prawo, ale tak się złożyło, że dziś pracuję jako projektant i rozwijam własną markę. I to z sukcesem. Jak było w Berlinie? No i co się kroi w niedalekiej przyszłości? Fantastycznie. Berlin to dobre pole do obserwacji, w którym miejscu kończy się projektowanie, a zaczyna biznes. Co do planów, od pewnego czasu dostaję dość dużo propozycji, co bardzo mnie cieszy. Jest wśród nich London Fashion Week, ale także projekt w Japonii. I przyznam, że Tokio pociąga mnie bardziej. Sprawa jest jednak poważna, rekrutacja trwa ponad rok, trzeba spełnić liczne warunki. Z drugiej strony po Berlinie widzę, skąd mam kontrahentów i to też jest punkt dla Japonii. Twoje ubrania podobają się Japończykom? Amerykanom, Japończykom i Polakom. Anglikom właśnie nie za bardzo. A dla kogo projektujesz? Główna linia jest dedykowana młodym kobietom, powiedzmy w przedziale wiekowym 20-35 lat. Ale projektuję też dla mężczyzn. To propozycje do noszenia na codzień, funkcjonalne, wspłóczesne, minimalistyczne, o zdecydowanie miejskim charakterze. Moje ubrania są świetnym podkładem pod dodatki, zresztą bardzo chciałabym zacząć robić do nich biżuterię. Dużo rzeczy mnie interesuje. W ogóle projektowanie jest fantastyczną sprawą. Stworzyłam markę, żeby to wykorzystać. Gdzie można kupić ciuch od Agi Paul? Obecnie moje ubrania można dostać w polskich i zagranicznych butikach internetowych. W Katowicach jestem w MD Concept, w kilku butikach w Polsce i w Austrii. Specjalne zamówienia można realizować w mojej pracowni w Mysłowicach. Gdzie się ubierasz? U siebie (śmiech). Nareszcie mogę tak powiedzieć. Bardzo długo nie miałam czasu projektować dla siebie. Natomiast spośród młodych projektantów polecam: Grześka Matląga „Maldoror” – ubrania na pewno bardziej pojechane niż moje, Konrada Parola, Olgę Bittner i Olgę Szynkarczuk. A twoja najbardziej pojechana rzecz? Sukienka z folii, breloczków do kluczy i rury od komina za czasów szkolnych – obłęd. Czy masz jakąś wskazówkę dla osoby, która chciałyby spróbować? No jasne! Iść na studia. W międzyczasie koniecznie jakieś praktyki, podobno Maciej Zień bierze praktykantów. Gdybym miała to przerobić jeszcze raz, to po Krakowie starałabym się dostać do Łodzi. I nie poszłabyś na prawo? Nie. Wiesz co by było na tej sali? Zamiast się skupiać na sprawie pewnie myślałabym „uuu niezły ciuch” (śmiech). ![]() ![]() tekst: Marta Nendza | zdjęcia: Sebastian Szwajczak, make-up: Gabi Gnat, modele: Tomiła Łojewska, Dariusz Wierzycki ultramaryna, marzec 2011 >>> www.agapaul.com KOMENTARZE: 2012-11-21 11:14 aga twoja moda barzo mi sie podoba masz switne pomysly 2011-03-08 14:53 Wywiad Nendzy rządzi! dolii SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |