![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
WZORRO: Wzorrowy design
![]() Każde z nich już w dzieciństwie przejawiało plastyczne ciągoty: rysunek (Natalia), własnoręczne organizowanie sobie zabawek (Kasia), dłubanie, lepienie, skręcanie i fascynacja szwedzkim katalogiem Ikea (Marcin). Po maturze rozważali wybranie „normalnego kierunku studiów”, szczęśliwie jednak spotkali się na Wydziale Wzornictwa katowickiej ASP. Jak utrzymują, połączyła ich przyjaźń i wspólna pasja. Popularny, odnoszący sukcesy i wciąż niebywale obiecujący kolektyw Wzorro opowiada Ultramarynie o sobie. TRZEJ MUSZKIETEROWIE „Zajmujemy się designem – zaczyna Kasia – stąd nazwa, ale wymyśliliśmy, że będziemy jak Zorro walczyć o dobry design na Śląsku i w Polsce”. Udaje się, o czym świadczy rosnąca popularność i udział kolektywu w licznych projektach. „Jesteśmy zadowoleni z naszej pracy i chyba nie mamy się czego wstydzić” – stwierdza Natalia, a uzupełnienie stanowią słowa Marcina: „wspólną pracę zaczęliśmy na 5. roku studiów. Wtedy każdy z nas wrócił z wymian międzynarodowych z nowymi doświadczeniami i większą wiedzą o projektowaniu. Po drodze zaliczyliśmy po kilka prestiżowych konkursów, więc poczuliśmy się na siłach i postanowiliśmy działać”. Przełomowym momentem była współpraca z firmą HiMountain. „Zaufano nam świeżo po studiach, potem była Haja – mocno medialny moment. W tym roku szczególne znaczenie miał projekt Guck mal! Schlesien w Düsseldorfie” – dodają unisono. ![]() ![]() ZNAK WZORRO W świecie Wzorro panuje demokracja, cała trójka jest w tym temacie jednomyślna. Choć jest pewien podział obowiązków: „śmiejemy się, że Kasia jest od PRu, Marcin to dyrektor kreatywny, a ja jestem od księgowości i dokumentów, ale jeśli chodzi o projektowanie to panuje absolutna demokracja” – przekonuje Natalia. „Całe szczęście, że jesteśmy w trójkę, bo jest zawsze dwa do jednego” dorzuca Kasia. Przebieg pracy wygląda następująco: „zaczynamy od burzy mózgów, która zwykle owocuje stosami zabazgranych kartek, wycinkami z gazet, moodboardami, makietami. Takie małe pobojowisko” – śmieje się Marcin. „W ten sposób ustalamy koncepcje, później dzielimy się pracą, a ewentualne problemy rozwiązujemy na łączach skype’owych.” Z ŁOPOTEM PELERYNY Inspirację czerpią zewsząd. Natalia: „projektant nie może zamykać się na jeden temat, powinien być jak dziecko, które umie pytać”. Ważnym źródłem inspiracji jest kultura i tradycja Górnego Śląska, jego industrialna architektura. Marcin: „nasz region to kopalnia pomysłów. Dla mnie w ogóle wszystko jest inspirujące: ludzie, miejsca, rozmowy, brief od klienta też czasem potrafi zainspirować, raczej rzadko, zazwyczaj mamy problem projektowy, czyli to, co Wzorro lubi najbardziej”. Ich marzeniem jest własne, dobrze funkcjonujące, docelowo multidyscyplinarne studio. „Wiesz, mamy jeszcze kilka pomysłów…” – kończy Kasia uśmiechając się obiecująco. Czekamy! tekst: Marta Nendza | zdjęcia: archiwum Wzorro (Off Festival i Guck Mal! Schlesien) ultramaryna, październik 2010 >>> www.wzorro.com KOMENTARZE: nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi.... SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |