![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
PATRICK BLANC: Nie sad, nie działka, nie warzywniak
![]() Ogród nieograniczony ani przestrzenią, ani myślą. Wymyka się nawet tym, którzy mają w głowie zielone fiołki. Nieustannie rośnie i rozkwita zielenią wszerz i wzdłuż. Tym zaś różni się od wiszących ogrodów Semiramidy, że nie potrzebuje ani ziemi, ani mitycznej sfery przekazu, żeby istnieć. Po prostu jest – na wyciągnięcie ręki. Można do niego przytulić twarz. Można go powąchać. Można pogłaskać. I zdecydowanie wykracza poza nasze standardowo-stereotypowe pojęcie „ogrodu”, bo stanowi żywą tkankę, która porasta ściany miasta. Wyczarowuje go każdorazowo Patrick Blanc – francuski botanik i architekt zieleni, a przede wszystkim artysta i kreator roślinnych szat, w które ubiera nawet beton. Miesza martwe ściany budynków z żywą florą. Zdecydowanie twierdzi, że: „Wertykalny ogród pozwala przywrócić przyrodę w miejscach, skąd kiedyś usunął ją człowiek” i dodaje dla zachęty: „Możemy odzyskać naturalne, choć stworzone przez człowieka, krajobrazy”. Prace Patricka zobaczymy na całym świecie. Znają je m.in. Paryż, Lille, Lyon, Bruksela, Madryt, Sydney, Melbourne, New Delhi... W Polsce jedną z nich – „Mur Vegetal” można oglądać w gdańskiej Galerii Przymorze. Jego samego zaś już niedługo zobaczymy i usłyszymy w Katowicach – przybędzie na specjalne zaproszenie organizatorów konferencji Miasto Marzeń, by opowiedzieć o wiszących ogrodach. ![]() Ultramaryna: Woli pan piony czy poziomy? Patrzy pan w dal czy wzwyż? Patrick Blanc: Patrzę trochę na horyzont, a morza nie lubię. W lesie albo gdy stoję nad urwiskiem patrzę wszędzie. A dlaczego na zielono? Ponieważ jestem botanikiem i kocham rośliny od wczesnego dzieciństwa. Później miałem szczęście poznawać je podczas studiów na uniwersytecie, a potem zostałem badaczem w CNRS (francuskie Narodowe Centrum Badań Naukowych). Miasto istnieje dla ogrodu czy ogród istnieje dla miasta? I gdzie jest miejsce dla człowieka? Gdy ponad połowa ludzkości żyje w miastach, beton i roślinność muszą coraz bliżej współistnieć. Ludzie będą żyć w coraz bardziej zielonych miastach (rośliny w poziomie i przede wszystkim w pionie). Będzie to przypominać o źródłach – kiedy ludzie mieszkali w jaskiniach otoczeni urwiskami pokrytymi roślinnością. Z czym graniczą pana marzenia, jeśli w ogóle? Mam szczęście spełniać swoje marzenia, a są one ograniczane jedynie przez to czy są wykonalne i czy mogą przetrwać przez długie lata. O czym Patrick Blanc opowie na konferencji? Jakie marzenia zasadzi w Mieście Ogrodów? Udowodnił przecież, że rośliny potrzebują jedynie wody, minerałów, światła i dwutlenku węgla. Do tego wystarczy dodać kilka warstw specjalnego filcu, warstwę pcv oraz metalową ramę... I otrzymamy prawdziwy, wertykalny ogród marzeń. Zawsze zielony. tekst: Madzia Podziewska | na zdjęciu: Leamouth Peninsula (Docklands) oraz Sky Team Lounge (lotnisko Heathrow), Londyn ultramaryna, wrzesień 2010 >>> www.verticalgardenpatrickblanc.com >>> przeczytaj więcej o konferencji Miasto Marzeń KOMENTARZE: 2010-10-07 20:03 Ten człowiek jest nie z tej planety.. w.wei 2010-10-04 18:52 CHYLE CZOŁO PRZED PATRICKIEM BLANCKIEM KJMKJHHHM SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |