Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
poniedziałek 20.05.24

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
PAWEŁ KULCZYŃSKI: Wszystko ma znaczenie

Jakie talenty posiadł Paweł Kulczyński? Nie powinniśmy od razu zdradzać ich wszystkich, ale przez wzgląd na jego pierwszą indywidualną wystawę – otwartą we wrześniu w bytomskiej Kronice – warto podkreślić, że robi znakomite zdjęcia oraz jest jedną z najbardziej intrygujących (a jednocześnie najmniej rozpoznanych) postaci rodzimej muzycznej sceny eksperymentalnej. Próbuje też z powodzeniem sił na innych polach, choćby projektując strony internetowe, czego przykładem są strony Polskiego Pawilonu na Biennale Sztuki oraz Biennale Architektury w Wenecji oraz nowe witryny Kroniki i Muzeum Sztuki w Łodzi. Jak pisał o nim Stach Ruksza, „mógłby być też pewnie malarzem, gdyby chciał”. Paweł mieszka w Gliwicach, kilka bloków dalej od nestora polskiej fotografii konceptualnej Jerzego Lewczyńskiego. Studiuje na ASP w Katowicach, choć w kuluarach mówi się, że ze względu na wiedzę i doświadczenie powinien tam raczej wykładać.



Jego pierwsza wystawa nosi symptomatyczny choć absurdalny tytuł, zaczerpnięty ze starego muralu: „Dbaj o estetykę wyglądu” i ma charakter eklektycznego fotograficznego archiwum. Zdjęcia te nie składają się w jakieś oczywiste narracje, nie ma tu sentymentalnych trików ani łatwych tropów. Mimo to wnikliwy widz znajdzie kilka uparcie przewijających się wątków, np. śląskie witryny sklepowe, zdjęcia będące wynikiem śledzenia tekstu i liter w „środowisku naturalnym” (mury, szyldy, amatorskie reklamy etc.) albo takie, które dokumentują życie codzienne art-worldu (zatroskany portret Adama Szymczyka czy „malarsko” rozmyta twarz Wilhelma Sasnala). Paweł zajmuje się jednak głównie tłem, szumem w drugim planie, absurdalnym detalem umykającym uwadze. Istotne są wątki prywatne, odległe podróże bez przemieszczania się, niezwykłe przygody, które wydarzają się parę kilometrów od domu, spotkania z przyjaciółmi, dobra kuchnia. Gdyby starać się usilnie znaleźć jakiś zagraniczny ekwiwalent tego, co robi Paweł, można by przywołać nazwisko Wolfganga Tillmansa, któremu udało się „odczarować” fotografię i wprowadzić do kanonu śmieciarsko-narkotyczne przedstawienia, zestawiane w nieoczekiwanych konfiguracjach. Tillmans zatytułował niegdyś swoją wystawę „If One Thing Matters, Everything Matters” – „jeśli jedna rzecz ma znaczenie, wszystko ma znaczenie” – można by śmiało użyć tego zdania jako motta dla sztuki Kulczyńskiego.

Mimo że ta pierwsza indywidualna wystawa składa się głównie z fotografii, to należałoby zaszufladkować Pawła przede wszystkim jako artystę dźwiękowego. Najczęściej występuje pod szyldem Tropajn. Jego pierwszą płytę „r’n’d”, udostępnioną na licencji Creative Commons, można pobrać ze strony www.schmelest.net (założona przez artystę maleńka oficyna wydawnicza). Uchodzi za wytrawnego „opiekuna” starych samplerów, a jego muzyka staje się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej interesująca, a jednocześnie bardziej ekstremalna i nieprzyjazna słuchaczowi. Kulczyński występował w tym roku m.in. na radykalnym Sperm Festivalu w Pradze, na otwarciu projektu „Alfabet Kroniki” w berlińskim General Public (w filmowo-muzycznym pojedynku z Marcinem Dosiem) oraz w wielu różnych miejscach, gdzie nie dociera publiczność.

Istotna część jego twórczości to instalacje dźwiękowe. Dwa lata temu, podczas „Czarnej dziury” – wystawy sztuki współczesnej skierowanej do dzieci w Kronice, zaproponował rzeźbę muzyczną do kopania, którą można było siłą „zmusić” do działania. W ramach tegorocznej wystawy „Something Must Break”, towarzyszącej Off Festivalowi w Mysłowicach, przygotował porażającą kwadrofoniczną instalację, umieszczoną w ponurym magazynie na obrzeżach miasta. Była to niewątpliwie jedna z najbardziej diabolicznych realizacji sound-artowych ostatnich lat – materiałem źródłowym były archiwalne nagrania z egzorcyzmów dokonywanych na Anneliese Michel, opętanej dziewczynie, która podczas ataków szału mówiła sześcioma męskimi głosami, podającymi się m.in. za Judasza, Nerona i Hitlera.

Paweł potraktował nową instalację, którą odsłuchiwać możemy tej jesieni w Kronice (a dokładnie w „studni”, dostępnej z klatki schodowej kamienicy gdzie znajduje się galeria), jako rodzaj „odkupienia win” za tamtą, mrożącą krew w żyłach audio-eskapadę. Wątpliwe czy winy zostaną odkupione, jako że ta najnowsza realizacja wydaje się kolejną egzemplifikacją religijnego szału, kojarząc się raczej z obłędem niż zbawieniem. Z pewnością jest jednak kolejny powód, by przyglądać się artyście z uwagą i śledzić, jak rozwijają się jego liczne talenty. Choćby i stał za nimi jakiś skromny, niezobowiązujący pakt z diabłem.


tekst: Sebastian Cichocki | zdjęcie: arch. P. Kulczyńskiego
ultramaryna, październik 2008








KOMENTARZE:

2008-10-08 22:40
"Studiuje na ASP w Katowicach, choć w kuluarach mówi się, że ze względu na wiedzę i doświadczenie powinien tam raczej wykładać." he he niezła wazelina :-)



SKOMENTUJ:
imię/nick:
e-mail (opcjonalnie):
wypowiedz się:
wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s:
teksty
FESTIWAL ARS CAMERALIS. RETROSPEKCJA: Piękny trzydziestoletni
koncert Jane Birkin w ramach Festiwalu Ars Cameralis, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, 10.11.2011 Proszę sobie wyobrazić:... >>>

DARIA ZE ŚLĄSKA: Rozmowy przerywane
Pseudonim artystyczny zobowiązuje, bo Daria ze Śląska związana jest z nim od urodzenia. Mogła zostać zawodową siatka... >>>

NATALIA DINGES: W procesie przemieszczania
Aktorka i choreografka. Współpracowała z większością teatrów na południu Polski (Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, S... >>>

VITO BAMBINO: Vito na urodziny Kato
10 września po raz kolejny Katowice w unikatowej formie będą świętować swoje urodziny. Jak na Miasto Muzyki UNESCO p... >>>

OLA SYNOWIEC I ARKADIUSZ WINIATORSKI: Marsz w długim cieniu rzucanym przez mur
Mur graniczny pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi Wszystkie osiągnięcia ludzkości są konsekwencją dwóch... >>>

MICHAŁ CHMIELEWSKI: O zagubieńcach i outsiderach
Michał Chmielewski trzy miesiące po skończeniu Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach zadebiutowa... >>>

ANNA I KIRYŁ REVKOVIE: Nawet wojna nie zatrzyma kreatywności
Z Anną i Kiryłem Revkovami – muzykami jazzowymi z Ukrainy – rozmawiamy o ich drodze do Katowic, sztuce... >>>
po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone