Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?
AKCEPTUJĘ
poniedziałek 20.05.24

START
LOKALE
FORUM
BLOGI
zgłoś imprezę   
  ultramaryna.pl  web 
MACIEJ PIEPRZYCA: Wieź mnie pan do biedaszybów

Rozmawiamy z Maciejem Pieprzycą, autorem filmu „Drzazgi” (trzy nagrody na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni: za Najlepszy Debiut Aktorski, Najlepszy Montaż i Najlepszy Debiut Reżyserski)



Ultramaryna: Czy sądzi pan, że istnieje coś takiego jak stereotyp Śląska w polskich filmach ostatnich lat?

Maciej Pieprzyca: Tak. Przez polską kinematografię przelała się w ostatnim czasie prawdziwa fala filmów, które nie tylko rozgrywały się na Śląsku, ale utrwalały stereotyp biednego, mrocznego, pozbawionego perspektyw regionu. Prawdziwy wysyp takich obrazów mieliśmy w 2006 roku, kiedy na festiwalu w Gdyni było aż siedem filmów ze Śląskiem w tle, wszystkie w „czarnej” tonacji.

Dlaczego filmowcy tak chętnie wykorzystują taki schemat? Taki „czarny” Śląsk to bardzo dobra sceneria dla dramatycznych historii. Biedę łatwiej się fotografuje, ale jednocześnie oczywiście istnieje niebezpieczeństwo przekłamania rzeczywistości. Około 2000 roku, kiedy zamykano kopalnie, o Śląsku zrobiło się głośno. Do Warszawy zaczęli przyjeżdżać protestujący górnicy, a wkrótce na Śląsk spragnieni mocnych tematów reżyserzy. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Na Śląsku poziom bezrobocia jest jednym z najniższych w kraju. To nie jest główny problem ludzi tego regionu. Mam wrażenie, że niektórzy z przyjeżdżających tu w poszukiwaniu nowych tematów tego nie zauważyli. Kiedyś kierowca taksówki opowiadał mi o jednym reżyserze, który wsiadł do auta i zażądał: panie, wieź mnie pan do tych waszych biedaszybów! A kierowca nie wiedział, gdzie jechać...

Pana „Barbórka” nie walczyła ze stereotypem. Bohaterką była Basia, córka górnika, w pewnym sensie strażniczka tradycji... Stereotypowa? Nie zgadzam się z tą opinią. „Barbórka” powstała w cyklu „Święta polskie”, a wszystkie filmy tego cyklu miały być raczej ciepłe, zabawne – taka była idea. Poza tym jak się ma opowiedzieć o Barbórce, to chyba naturalne, że osadza się historię w środowisku górników, a nie maklerów pracujących na giełdzie. To był film-bajka, o tym, że gdzieś żyją jeszcze ludzie przywiązani do pewnych wartości, do tradycji. Uosobieniem tego była górnicza rodzina. Może to stereotypowe. Ale wolę taki stereotyp, niż ten mówiący o tym, że Śląsk to kraj bezrobocia i powszechnej biedy.

„Drzazgi” już takie nie są. I ta przepiękna scena, gdy pojawiają się wybudowane przez filmowców biedaszyby. W „Drzazgach” najważniejsze dla nas było ukazanie jaśniejszej strony Śląska. Kiedy powstał scenariusz, a było to już sześć lat temu, film miał bardziej wyraziste tło społeczne, było więcej o zamykanych kopalniach i aspekcie ludzkim tych przeobrażeń. Dzisiaj zależało nam raczej na tym, żeby poprzez losy trójki głównych bohaterów pokazać, że ludzie na Śląsku mają tak zwane „normalne” problemy, nie różniące się od tego, czym żyją młodzi ludzie w innych regionach naszego kraju czy Europy. Bo wszędzie ludzie kochają i chcą być kochani, doświadczają wzlotów i upadków. W związku z tym, że Śląsk stał się regionem filmowo „zgranym”, przed rozpoczęciem zdjęć pojawiały się sugestie, żeby przenieść akcję na przykład do Krakowa. Ale mnie ogromnie zależało, żeby zrobić inny film o Śląsku. Jak jeden z krytyków podczas festiwalu w Gdyni stwierdził, że nie wierzy w taki optymistyczny Śląsk, to utwierdził mnie tylko w przekonaniu, że było warto.


rozmawiała: Joanna Malicka | zdjęcie: Piotr Bujnowicz/ Fabrykaobrazu.com, kadr z filmu „Drzazgi”
ultramaryna, październik 2008


>>> wróć do artykułu






teksty
FESTIWAL ARS CAMERALIS. RETROSPEKCJA: Piękny trzydziestoletni
koncert Jane Birkin w ramach Festiwalu Ars Cameralis, Teatr Zagłębia w Sosnowcu, 10.11.2011 Proszę sobie wyobrazić:... >>>

DARIA ZE ŚLĄSKA: Rozmowy przerywane
Pseudonim artystyczny zobowiązuje, bo Daria ze Śląska związana jest z nim od urodzenia. Mogła zostać zawodową siatka... >>>

NATALIA DINGES: W procesie przemieszczania
Aktorka i choreografka. Współpracowała z większością teatrów na południu Polski (Katowice, Bielsko-Biała, Tychy, S... >>>

VITO BAMBINO: Vito na urodziny Kato
10 września po raz kolejny Katowice w unikatowej formie będą świętować swoje urodziny. Jak na Miasto Muzyki UNESCO p... >>>

OLA SYNOWIEC I ARKADIUSZ WINIATORSKI: Marsz w długim cieniu rzucanym przez mur
Mur graniczny pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi Wszystkie osiągnięcia ludzkości są konsekwencją dwóch... >>>

MICHAŁ CHMIELEWSKI: O zagubieńcach i outsiderach
Michał Chmielewski trzy miesiące po skończeniu Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach zadebiutowa... >>>

ANNA I KIRYŁ REVKOVIE: Nawet wojna nie zatrzyma kreatywności
Z Anną i Kiryłem Revkovami – muzykami jazzowymi z Ukrainy – rozmawiamy o ich drodze do Katowic, sztuce... >>>
po imprezie
Ostatnio dodane | Ostatnio skomentowane
Upper Festival 2019
5.09.2019
Fest Festival 2019
26.08.2019
Off Festival 2019
9.08.2019
Festiwal Tauron Nowa Muzyka 2019
27.06.2019
Off Festival 2018
10.08.2018
Podziel się z resztą świata swoimi uwagami, zdjęciami, filmami po imprezach.


Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50.
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone