|
|
zgłoś imprezę |
THE COMPLAINER & THE COMPLAINERS
Projekt Wojtka Kucharczyka, założyciela labelu mik.musik.!., od lat bardzo aktywnego działacza na scenie undergroundowej, elektronicznej, psycho-folkowej, psycho-geograficznej i niegrzecznej. The Complainer to mistrz pląsów niekonwencjonalnych, maniakalny entuzjasta muzyki pop i ekstatyczny wodzirej elektro. Mik.musikowa ekipa zaskakuje, omamia i obezwładnia. Żadnych półśrodków: albo się ich kocha, albo nienawidzi. Ultramaryna: Wojtku, lepiej być sławnym i bogatym czy tylko sławnym? Wojt3k Kucharczyk/ The Complainer: Lepiej bardzo sławnym i bardzo bogatym. Ja jeszcze do tych dwóch dodaję zdrowym i szczęśliwym. Po prostu. Taka podstawowa afirmacja. Przestaję wierzyć w istnienie problemów. Problemy są ludzkim wymysłem. Czy mając menadżera, status „ojca polskiej muzyki przygodowej” i planując (kolejną) podróż do Miami, masz jeszcze jakiekolwiek powody do bycia „complainerem”? Nie mam. Ale dlatego ta nazwa nabiera siły. Na dodatek jest nas teraz więcej, bo to już nie tylko ja, ale i inni komplejnersi. Wiesz, gdyby wszyscy narzekali w taki sposób jak my, świat byłby na pewno lżejszy, kolorowszy, różowiejszy. Lubisz sobie ostatnio pośpiewać... Czy sprawia ci przyjemność słuchanie własnego głosu? Jak mi stroi, to tak, jak jest słabe nagłośnienie, co się w klubach zdarza, to mniej. Ale głos wydobywam z siebie nie po to, żeby samemu go słuchać, tylko żeby inni go sobie pobrali. Interesuje mnie komunikat. Ja ze sceny widzę wyraźnie twarze moich/ naszych słuchaczy. Ten, kto na scenie nigdy nie stał, nie może sobie zdawać sprawy, jakim pięknym i wzruszającym widokiem jest tłum szczęśliwych i uśmiechniętych twarzy, roztańczonych ciał. Cieszą się, bo słyszą muzykę, którą gramy. To jest sukces. Prawdziwy. Jaki los spotka twoją słynną różową koszulkę? Czy zdajesz sobie sprawę z jej wartości? Chyba powoli to do mnie dociera. Przestałem ją zakładać na każdy koncert, żeby się już totalnie nie sprała. Moja kolekcja różowych wdzianek się powiększa, zaczynam się ewidentnie modowym problemem nieźle bawić, myślę o współpracy z jakimś sensownym międzynarodowym kreatorem. „Płomiennego kaznodzieję” może wystawię kiedyś na aukcji, ale to za jakiś czas. Niech drożeje i nabiera temperatury. A czy masz jakieś specjalne postanowienia na nowy rok i jakiś specjalny master-plan dla całej mik.musikowej rodziny? Chyba taki jak zawsze, czyli jeszcze lepiej, mądrzej, weselej, dotkliwiej, szerzej. Na pewno pobijemy kolejny rekord w ilości koncertów, publiczności, która je widziała i miejsc, w jakich się odbyły. Miami to tylko początek. Może będziemy pierwszymi Polakami grającymi koncert na Antarktydzie? Na 100% wiem już teraz, że WSZYSTKO jest możliwe! Dzięki! Ou, Lord! tekst: Sebastian Cichocki, AdrA | zdjęcie: Norbert Wojtek klip The Complainer & The Complainers „I Am So Alive” KOMENTARZE: nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi.... SKOMENTUJ: |
|
|||||||||||||||||||||||||
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |