START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Katowice, Jazz Club Hipnoza, 4 marca 2005 [zdjęcia: Aga Psiuk]

KOMENTARZE:

2007-05-23 22:05
kuna sett, masz rację, to już 2 lata minęły w dupę jeża!
g99

2006-12-10 16:06
MUZYKA MA GRAĆ
KUBA

2006-09-23 20:12
kapela jest zajebista_ch*j z wami


2005-07-18 17:31
agresja w naszym city :+)
edi

2005-04-30 19:57
tez bede mieć mature :((((((((


2005-04-01 18:16
a ja przekornie: PODOBAŁO mi sie. ale przyznaje że m.in. dlatego, bo to był jeden z pierwszych TEGO TYPU koncertów. wiecie... nowe doznania. pierwsze razy są zazwyczaj najciekawsze:] fakt: nie orgazmowałem-bywało sie na dużo lepszych. ale to też za waszą sprawą. widze odrobine prawdy w tych zarzutach. staruchy-sztywniaki, itp. :p myśle, że sporo osób tam było, bo wypadało tam być, aniżeli dla samej muzyki. (zresztą jak to często bywa w hipnozie). Reggi Wyns starał sie rozbujać publike sie jak mógł; miotał sie po scenie, a Wy/Oni NIC:| snobizm aż unosił sie w powietrzu... pewnie z powodu trudno dostępnych biletów. /sporo kichy: te koszulki, przekonania rapera o jego miłośći do nas...ehh... rzeczywiście istne ich troje... nadrabiały dla mnie za to dęciaki. jakby nie oni zostałoby tylko nudne r'n'b i dziadzia za laptopem. po za tym to ich 'gwiazdorstwo'. (np.rzucac sie o to, że woda mineralna była w plastikowych miast szklanych butelkach; zaś ręczniki białe, a miały być zielone; nie mówiać, że jeden z członków zażyczył sobie w środku nocy pieczywa bezglutenowego. ja bym jeszcze dodał wode sodową. do głowy) >>>patrząc już z perspektywy, to nie dałbym 70złotych... teraz żałuje że nie poszedłem najzwyczajniej na Tworzywo Sztuczne. /a na Jage też nie bede mógł pojść, bo w te dni mam matury:\ ale życze Wam miłych wrażeń!
jałowy krzew ozdobny

2005-03-13 18:08
TE, "PITOLOG" NIE WYMONDŻAJ SIE


2005-03-13 16:57
dany bilet denny koncert udant seks w kiblu.;)
yamahas

2005-03-13 10:44
denny...


2005-03-12 21:39
dany czy udany?


2005-03-12 19:37
Pozdrowienia dla ślicznej dziewczyny, która tańczyła pod sceną (do ślicznje muzyki).Pa!
Grzesiek

2005-03-12 19:35
Dysgrafia w internecie "rzondzi". Koncert bądź co bądź dany.
politolog

2005-03-11 18:01
co fakt to fakt
;P

2005-03-11 17:05
Jak dla mnie główną atrakcją były właśnie te grajki!!
beckz

2005-03-11 17:03
BalooN jak tam robota w fabryce majonezu?;)
g99

2005-03-11 13:39
(czepialscy)
:P

2005-03-11 13:39
aftersupport, afterport, grajki pokoncertowe, nazywaj to jak chcesz ;]
;P

2005-03-11 12:09
saporty graja przed a nie po głównej atrakcji wieczoru...


2005-03-10 23:12
Wiadomo znowu gnom99 robi jazde na Forum.. A co do Kica -- nie miałem sposobności spotkać tych panów z chorzowa stary.. Szkoda było by fajnie ... Respect'a
BalooN

2005-03-10 22:57
jaga 1 czerwca w londynie wiec se tez posluchamy!! pozdro dla kica!!!
luke

2005-03-10 20:06
XTC gwoli wyjaśnienia wyprostuje,że chodzilo mi o brak supportu przed koncertem,który rozruszałby publikę,a nie o słabe US3
g99

2005-03-10 18:39
tarrraaam!! no prosze i już szafa gra, a konflikt zażegnany.A co do samego koncertu...bawiłam się wyśmienicie, aczkolwiek 70 zeta mogłam sobie oszczędzić (dzięki :*)i chyba dobrze bo patrzyła bym na koncert zupełnie pod innym katem.Ludzie rzeczywiście wybyli zaraz po zejściu ze sceny US3 co uważam za jawną ignorancję, bo jak juz bulisz tyle kasy no to wypadało by się jeszcze pobawić, chyba że się myle. Ale koszuleczka z logo zespołu to rzeczywiście mały przypałek...Acha, i jeszcze jedno, dość spora przerwa między końcem koncertu a występem supportu, łeee co to miało być...no ale koniec już tych narzekań bo mnie zaraz Kicó zjedzie i co bedzie!!:P
:P

2005-03-10 15:24
jak kapela leci w kule to zawsze mówi się , że sprzęt nawalił. I niech nas już nie ponosi... ; )
XTC

2005-03-10 15:06
ale fakt faktem,że ciut mnie poniosło....
g99

2005-03-10 14:33
a Jaga nie nawali.Jeśli tak to zjem własną czapkę i zagryzę rękawiczkami.
g99

2005-03-10 14:31
do XTC.jak raz o tym ze nawialiła technika słyszałem od ludzi co ustawiali sprzęt. do kicó.Nie chodzi mi o to,że jemu sie podobało,tym lepiej dla niego,bo spędził miło wieczór i nie wyjebał kaski w błoto.Tylko o to ze sie nas czepia.Gdybyś nie zauważyl kicó to nazywanie kogoś cytuje: 'super krytykami-amatorami znudzonymi życiem i zblazowanymi... Prawda jest taka, że się starzejecie i nie potraficie się już bawic. Poza tym trochę Wam się w głowach poprzewracało, bo nie dość, że w tej zapadłej śląskiej dziurze nic się nie dzieje, to jak się w końcu coś wydarzy, to jest nie takiej, jak sobie wyobrażaliście. To wy jesteście daremni" do komplementów nie należy,a myśle,że tyczyło sie również i twojego posta man!Tylko tyle.
g99

2005-03-10 13:27
ostatnio fest mi sie podobało, najwyżej znowu ponarzekamy że było do dupy. może to dobbrze że masz takie nastawienie, wtedy łatwiej o miłe zaskoczenie:)) jaga i tak dopiero w maju, a maj zapowiada się bardzo interesująco tego roku:)) pis
kicó

2005-03-10 12:34
Kicó nie podkręcaj tak tej Jagi bo i tak będzie do dupy, wszyscy będziemy rozczarowani i wkurwieni, tak naprawde to ja już jestem załamany i wkurwiony ze będzie ciulato, ale i tak bede, najwyzej popierdole sobie o dupstwach z kimś przy scenie.....pa
meloman

2005-03-10 10:12
g99 to zarozumiały arogant , który łatwo łyka kit ,ze znowu nawaliła technika , kiedy prawda jest taka , ze te przebrzmiałe i równie jak on zarozumiałe gwiazdy po próbie udały sie na kolację . Stąd gig wystartował z 1,5 godz opóźnieniem !
XTC

2005-03-10 02:19
a kim ty jesteś drogi g99???? masz jakieś estra względy na tym forum że każesz komuś wypierdalać??? nie podoba ci sie ze komuś sie podobał ten koncert ?? że sie ktos dobrze bawił?? żal mi ciebie g99, bo swoją wypowiedzią potwierdziłeś tylko to o czym pisała ta osoba, a mianowicie ze jesteś ŻAŁOSNY!!!! troche szacunku dla innych i kulturu przede wszystkim. nie odpisuj,a jak musicz to moze byś tak sie przedstawił, każdy debil potrafi rzucać mięchem a potem podpisać się jako "dupny znawca 513". ja już wyraziłem opinie na temat koncertu i jej nie zmieniam, ale wypadałoby mieć szacunek dla osób którym sie podobało (a widze ze były takie). pozdro dla nich i do zobaczenia na ciekawszych koncertach (JAGA JAZZIST już wkrótce --> jest na co czekać:)
kicó

2005-03-09 20:47
nie mogę czytać tych bredni jesteś ciulem patentowym.Szkoda mi czasu na polemikę z takim półmózgiem jak ty.wiec krótko i węzłowato:Wypierdalaj!
g99

2005-03-09 15:42
no to jeśli to było wszystko na co ich (US3) stać , to niewiele już mogą ! zapomnijmy o nich , a ty co się tak dobrze bawisz i kumasz inglisz... baw sie dalej...
muhamad

2005-03-09 14:03
Nie moge czytac tych Waszych bredni. Wszyscy narzekacie i marudzicie... Ten zachwalał koszulki, a ten basista był bez ikry. Inny pisze, że wykonanie nie takie, choć temat muzyczny dobry. Nie mogę czytać tych idiotycznych komentarzy. Wszyscy jesteście super krytykami-amatorami znudzonymi życiem i zblazowanymi... Prawda jest taka, że się starzejecie i nie potraficie się już bawic. Poza tym trochę Wam się w głowach poprzewracało, bo nie dość, że w tej zapadłej śląskiej dziurze nic się nie dzieje, to jak się w końcu coś wydarzy, to jest nie takiej, jak sobie wyobrażaliście. To wy jesteście daremni, a nie muzycy z US3. Dali z siebie wszystko i bawili się tak samo dobrze, jak publiczność. Nie wiem gdzie wszyscy byliście kiedu ja i wszyscy ludzie dookoła tańczyli i śwoietnie się bawili. Świetna interakcja z publicznością... no chyba, że się nie rozumie po angielsku. Kiedy czytam te wszystkie posty, to w jednym momencie wyobrażam sobie Wasze twarze. To wyobrażenie jest na tyle zgodne z prawdą, że mógłbym prawie wskazać dokładnie Was wszystkich kiedy będę wchodził do knajpy... Jak dobrze, ze się nie znamy... Strasznie z Was smętne wałki. Następny raz wybierzcie się na Centralny nocą... może to Wam dostarczy trochę więcej emocji. Zyczę smętnego, nudnego życia...
nie moge czytac tych bredni

2005-03-09 12:25
xtc, jestes nudny. by w koncu do ciebie dotarlo, posluze sie pewna analogia: standardy jazzowe funkcjonuja w obiegu jako tematy muzyczne czesto (choc nie zawsze) oderwane od konkretnego wykonawcy. nawet najbardziej ceniony standard mozna jednak zarżnąć przecietnym wykonaniem. o ile samo wykonanie razi, to nadal mozna czerpac pewna radosc z samego tematu muzycznego. miej odrobine dobrej woli i w koncu to zrozum, bo ja zamykam ten temat.
settembrini

2005-03-08 15:10
:P
:P

2005-03-08 14:50
settembrini ! może jednak obroniła sie tylko muzyka , bo wykonanie cie nie zachwyciło... ?
XTC

2005-03-08 14:31
wcale nie miałem aż takiej bomki jak to sie przytrafia (czasmi:), ale masz racje bardzo miło sie z Tobą tańczyło. tak jak zawsze zresztą.:*
kicó

2005-03-08 13:50
łahahahha ciekawe ciekawe....ale tylko wtedy jak masz bombke co? nooo i oczywiscie wtedy jak tanczysz ze mną :PPPPP
:P

2005-03-08 13:41
ja zawsze jestem lwem parkietu:PPPPPPPPPPP
kicó

2005-03-07 20:12
łahahahah Kicó był lwem parkietu :PPPPPPPPPPPPPPPPP
:P

2005-03-07 17:47
Herbie po raz kolejny skasował szmalczyk z tantiem za kolejną wersję Cantaloop ! ; )
@

2005-03-07 16:00
zwłaszcza settembrini,że ich (tj.US3)najlepszy numer to cover(sic!)....Herbie Hancock sie im smieje w ryja!
g99

2005-03-07 15:33
hej! po koncercie we wrocku mam bardzo podobne odczucia, a jak reszta Polski???a może założymy jakiś anty fan club us3?;)
mono

2005-03-07 15:28
zgodze sie z g99, ze wieczaor zaczal sie po koncercie :) a samo us3... wszystko juz zostalo powiedziane ponizej. cantaloop juz wybrzmialo przed laty, a jego miejsca zaden nowy numer nie zastapil. bardziej soulowe kawalki mnie mocno wymeczyly.
settembrini

2005-03-07 12:41
totalna amatorka i przeciętniactwo, 10 lat po 3 minutach sławy jakie miało Us3 przyjechali do Polski. I co? Mody mają to do siebie, że szybko mijają (cyt. za Przekrojem), a acid-jazz jako odgrzewany kotlet jest absolutnie niestrawny, brr, może frekwencja była, ale poziom koncertu mizerniutki!!! brrr
BrandNewFresh

2005-03-07 11:16
WTOPA ROKU ! Mam nadzieję , bo nie chciałbym żeby mnie coś podobnego znowu spotkało... ; ) Czas skończyć z Dawni , Znani , Lubiani bo wychodzi z tego Stare Dobre Małżeństwo , brrr ...!!!
@

2005-03-06 22:40
Nooo, tak samo myśle.Koncert mocno pzeciętny,moocno.Za wolny,za smętny.I nie myśle,że US3 smętne z natury jest.Duża w tym wina braku supportu.Bo stanie w ciszy w zapchanej po brzegi knajpie i czekanie to raczej nie rozgrzewa widowni.Ale wiem,że to znowu technika sie zjebała.Ale potem też kaszana.Nowa płyta to jak dla mnie NIC NOWEGO.To kwintesencja US3 sprzed lat.Takie Hands on the torch i 52nd and Broadway w jednym.Tyle,że przez te lata muzyka sie diametralnie zmieniła i ja też już zupełnie inny.Za dużo było wokól tego koncertu szumu,za duzo zamieszania,momentalny brak biletów,tony plakatów i sławna nazwa wykonawcy.To dało efekt w dużej liczbie przybyłych z czego, tak jak Kicó mówi,może 30% znam coś poza Cuantaloupe Island.(zresztą zagranie go 2 razy to dla mnie po prostu negatywna kwintesencja tego koncertu,tego zespołu i nowej płytki....nędzne odcinanie kuponów od przebrzmiałej sławy sprzed lat...A po koncercie Hipno tak szybko opustoszała jakby przed BCK rozawali za darmo merce! I sie zaczęło!!Prawdziwa biba warta wyjścia tego wieczoru do Hinpozy miała swój start ok 23:30.raz jeszcze:BIG UP Silesian Banquet Union!!!!Uff...jeszcze dzisiaj mnie nogi bolą!Szkoda ze grali dla góra 60 osób,bo dali szoł jak ja pierdooole!
g99

2005-03-06 21:13
było tak jak sie spodziewałem, a spodziewałem sie kaszany, bo taka jest ta nowa płyta. To że jest to zespół jednego hitu mozna sie było przekonać po reakcji przybyłych ludzi, którzy tylko na ten numer jako tako zareagowali, na szcęści nie płaciłem za bilet, bo chyba pocioł bym sie szarym mydłem po powrocie do domu. szkoda że zaraz po koncercie jakiś bystrzak zapodał takie smuty ze wszyscy powychodzili, bo (nie będę uktywał) znajomi którzy sie rozkładali zagrali o niebo lepsze wałki. SBUnion rządzi:))). US3 - tak jak ich troje, duzo zamieszania o nic. czekam na jage jazzist (hehehe) oni na pewno nie zawiodą. pozdro dla znajomych. pis
Kicó

2005-03-06 17:02
2 wokalistki o przeciętnych głosikach , czarny frontman zachwalający t-shirt z logo grupy , basista bez polotu , tacy sami saksofonista i trębacz ! Dj , z jednym ( ! ) popisowym trickiem , klawiszowiec i nudny misio maestro za laptopem . 9 osób na scenie i zero energii ! Niestety , Cantaloop to za mało jak na godzinę czterdzieści koncertu . Grupa jednego przeboju ...Sistars mogą być z siebie dumni i spokojni ...
@

2005-03-06 15:56
az tak zle? @ co ci tak nie pasowalo? a inni co powiedza?
Petteri

2005-03-06 14:34
To było jak spotkanie po latach z dawną ukochaną . Tyle tylko , że przez ten czas wypadły jej wszystkie zęby , skóra się pomarszczyła i gdzie niegdzie wtawiono jej implanty i protezy ... Rozczarowanie ! To było jak E.L.O. 2 , jak Terminator 10 , Jak Rambo 38 ...
@

2005-03-05 21:31
ja tez chce zadac to pytanie. czyzby jeszcze nikt nie doszedl do siebie????
luke

2005-03-05 16:17
jak bylo?
Petteri


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: