![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
KOMENTARZE: 2005-04-01 08:23 Do wzielonejkoszulce. poczta@ultramaryna.pl karim abdul jabar 2005-01-09 20:51 Dopiero teraz zorientowal zech sie ze taka stronka dziala. Koncert cudo mjud dla uszu, nie moglem przestac tanczyc dla mnie byl tylko on glosnik i zaraz przy nim ja. Zadnych rozmów z nikim o niczym bo i o czym w obliczu takiego pogromu.Zmixowanie aphexa i square to już normalnie kopanie leżącego. Przyjechalem na to z Poznania sam bo mi ziomy nosem krecily, potem sam sie jeszcze za waszymi zulkami na dworcu bratalem i niech mi ktos powie kurwa czemu zadnej lawki na dworcu nie macie. Łotewer. Mialem drgawki po tym kolesiu (koncercie)centralnie jak po seksie. Szacunek , wiecej takich imprez. Dla mnie muzyczne wydarzenie roku (no moze jeszcze Fantomas i Patton z Rahzel'em).Hetnie bym jakieś foto z tego mial. Niech mi kto napisze jak Age Psiuk odnalesc. DZieki tenwzielonejkoszulce 2004-11-08 15:29 eeeh ta sklerooozaaa 2004-10-10 15:44 HEHE, chcby na Jakims IRC,.. jo cie znom , a ty mnie nie 2004-10-10 11:38 jasne,ze sie spotkalismy elvie.Wytlumacze Ci w realu kiedys.Funkstorung rulz! g99 2004-10-09 16:04 i zielone ogórki i żabki, i psy i koty z pourywanymi uszami 2004-10-09 16:01 pomidor,pomidor- kotku 2004-10-09 15:59 dzięki za pozrowionka -g99 :) i pozdrawiam Cię serdelecznie też :) "Podobało mi się co zagrał,ale nie kiesy to zagrał..." - czegos w tym miejscu nie rozumiem, prosze wyjasnij mi.....:)- ale ze mnie upierdliwiec i dozo na nastepnej bibie,a może dzisiaj na molvaerze? kurczę, cosik mi się wydaje, że już sie spotkalismy na żywca, wydaje mi się, ze mamy wspólnych znajomych, ale dalej nie wiem kim jesteś.... chociaz też,moze się mylę..... ahaaaa, nie w liceum zaocznie :) 3maj sie cieplutko papa elvie 2004-10-09 15:32 Niewarto bylo czekac,bo i tak jakies lipne.;/ gdak 2004-10-05 22:20 Chyba nie mieli zadnych cykniętych beckz gdak 2004-10-05 22:20 Chyba nie mieli zadnych cykniętych beckz gdak 2004-10-03 21:01 Będą jakie fotki z Luka?kochana ultramarynio... beckz 2004-10-03 20:45 P.S.10 szkolnych godzin??A co studiujesz Socjologię na USZ?? 2004-10-03 20:43 Masz rację,ciut źle to ująłem.gadałem z Vibertem po koncercie przez dobrą chwilę i wiem,że nie przyjechał odpierdolić komerchy dla kaski.I nie zrozum mnie źle,te 3 godziny jego muzyki zapamiętam na bardzo bardzo długo.Jestem jego fanem od lat,ale zdobył mnie na nowo tym setem.I wiem czemu grał z laptopa a nie płytek.A, i nie wiedziałem,że to były kompozycje pana ze strzałkami,że go tak nazwę.Podobało mi się co zagrał,ale nie kiesy to zagrał...tak jak Tobie.Pozdro..i do zobaczenia na nast.bibie. g99 2004-10-03 19:50 pomidor 2004-10-03 18:46 10 szkolnych godzin- excuse-moi elvie 2004-10-03 18:42 Imreza udana i niezgodzę się z Tobą g99, że Vibert nie miał kontaktu z publiką, ponieważ miał jak najlepszy poprzez muzykę, którą przez pół nocy pieścił ludzi, zresztą obserwowałam go troszkęz ukrycia i doszłam do wniosku, że był poprostu zajęty muzą, przecież nie odwalił jakiejś kaszany na gotowca, to było słychać jak mieszał, cały czas był zajęty, myślę, że chciał to zrobić jak najlepiej, a to wymaga zaangażowania. Zresztą, "koncerty" z laptopów są właśnie o wiele mniej ruchome niż zdzieranie płyty. Nie mam pojęcia o co Ci chodzi z tym brakiem zaangażowania. Moim zdaniem zarzut był by słuszny w momencie, gdyby pan Vibert zapuścił gotowca, a sam sączył piwko gdzieś na uboczu, ale tak przecież nie było. W tej muzyce wiele się działo i to było słychać, a samo się nie działo. Nie wiem dlaczego poczułeś się w jakimś stopniu olany, porzucony czy zlekceważony (nie wiem jak mam to nazwać)i czy czułbyś się lepiej, gdyby Luke rzucał w publikę plastikowymi kubkami lub częściami własnej garderoby, czy od czasu do czasu wtrącał jakieś; "how you feeling- Poland" lub "take your hands in the air"? Czy może za mało krwii i flaków? A co do supportu, myślę, że to nie nowy koleś był problemem, bo odwalił dobrą sztukę i tymbardziej respekt dla niego, że to były jego własne produkcje (mnie w każdym bądż razie się podobało), jednak właściwym problemem, moim zdaniem to zła kolejność, bo gdyby "świeży" zagrał pierwszy, a po nim Cue, który świetnie rozkręcił imprezę nie było by tej zapadni w klimacie pomniedzy, lub gdyby byli rozdzieleni na dwie sale. Jednak myślę, że Cue lepiej się przygotował do roli supportu, świetnie przygotował grunt pod gwiazdę wieczoru. Przyznam, że ta nagła zmiana klimatu była dość brutalnym zabiegiem, czułam się dokładnie tak, jakbym skakała na trampolinie i nagle gdzieś w okolicach sufitu orientuję się, że ktoś mi rąbnął zabawkę i w to miejsce kładzie mi pluszowy materaz z wystającymi gdzieniegdzie metalowymi sprężynami. Kurczę, przepraszam za moją mierną elokwentność, ale jeszcze nie zdążyłam się wyspać po tej bibie i mam za sobą szkolnych godzin... Myślę, że pomimo małych niedociągnięć tą imprezę mogę sobie wpisać do udanych. JACEK ŻYGAJ!!!!! :):):)- bez obrazy :) elvie 2004-10-03 15:59 Przed koncertem kilka osób mnie pytalo:A co gra ten Vibert?Hmm..i powiem wam,że zawsze mialem problem,bo choć mam 3 jego longpleje to na każdym inna bajka.Od elektrotechno,przez tech-housy po funky.Czyli pomimo znajomości Luka szedłem w sumie w ciemno.A tu rozjebka.Koleś śmiga zjednego laptopa.I to jak,wymitło mnie z butów już na starcie.Ostre Elektro puszcone tak głośno,że zatykałem uszy w ochronie bębenków na kolejne 5 minut.Jedyne do czego się mogę przyczepić to jego jakby brak zaangażowania,tzn.to że wydawał się nie mieć w ogóle kontaktu z publicznością na parkiecie.No i to,że jak powiedzial kumpel,było dobrze ale lubią ten mechaniczny dotyk vinyla,ale może jak powiedziala moja siostra Posmodernizm zawitał i w swiat dj'ów.A ten nowy kolo to jak dla mnie porażka.Wlazł zaraz po Cue,gdy ten pojechał szybko na końcu,ludzie skaczą,zmiana za sterami i zaczyna się zwalnianie tempa i akcja w stylu:"zobaczymy jak dlugo mogę was nudzić".Dop.Kicu pojechał znowu szybciej..ale w sumie można powiedzieć,że ciut pasowało do Luka. Tak,czy inaczej niezła inauguracja sezonu,chociaż ludzi to nie było zbyt dużo.w sam raz. Pozdro dla magika g99 2004-10-03 13:59 hej, troche hardkorowy byl ten wczorajszy koncert. koles gra mocno, ze az ciarki przechodzily, a wloski na ciele wibrowaly razem z basem. jak sie nazywal ten nowy koles, ktory gral jako support przed vibertem? widac, ze sezon balangowy powoli sie rozkreca, choc niezbyt duzo osob bylo wczoraj. yoman SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |