![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||||||||||||||||||||
4. Festiwal Era Nowe Horyzonty
Cieszyn, 22 lipca-1 sierpnia KOMENTARZE: 2005-07-19 12:01 Festiwal w tym roku (2005) zaczyna sie 21 i konczy 31 lipca. Wszystkich, ktorzy nie moga przyjechac (tych, ktorzy moga - tez:) zapraszam na strone gazety festiwalowej. Od czwartku wszystkie teksty i gazeta w wersji PDF pod adresem http://gazeta.eranowehoryzonty.pl ioo 2005-06-30 11:38 Chłonę to miasto i tych ludzi rok po roku...nie mogę się doczekać. jusk 2005-02-07 19:53 jestem cieszynianką, ale mieszkam w Jaworznie. Nowe Horyzonty doskonałe. Akcja równoległa bardzo w tym roku dopracowana. Szczególnie prapremiera Skalarów Mieczyków Neonków (jacogar: też zachwycam się Good Day My Angel. Gdzie stałeś?:)). Do tego rewelacyjny krótkometrażowy i niemy film Chłopiec z Marsa w zatęchłej rozwalonej sali kinowej z pięcioma krzesłami-cud sztuki. Cieszyn nieco odmieniony, dużo hipisowskich wisiorków i kolorowych włosów, piwo na amfiteatrze(koncert Armii;)), ogólny szał w Targowej i fastfudowym Conieco. Ślicznie pięknie koszulki książeczki. Tak sobie rozmyślam o moim znajomym szarym Cieszynie i myślę: świetna impreza i zarazem jarmark czy spokój cisza tragowisko i tabuny sąsiadów Czechów? Cholera wie, co lepsze. :) P.S. Madziu nie "nad Odrą" lecz "nad Olzą". Cieszyn leży nad Olzą. kasica 2004-08-24 17:07 jocelyn pook - strasznie nudne noono 2004-08-11 19:33 ...surowe wnetrze koscoła Jezusowego po godzinie 22... ozywiaja je dżwięki ,wydawac by się mogło wysyłane z nieba...w rzeczywistosci sprawcami zamieszania w tym Bozym przybytku..jest jaclyn Pook i towarzyszący jej skład muzyków...i kilka anielskich głosów...nie sposób wymienic wszystkich kompozycji jakie oczarowały zgromadzonych...ale mnie w pamięci pozostaje...Butterfly song, The last day i Red song.i jak przystało na Festiwal filmowy role drugoplanowa grał ...obraz. Niezwykłe projekcje obrazów Alicji Dragan....czyniły ten koncert unikatowym wydarzeniem tego dnia:) karaim 2004-08-08 12:17 W tym roku zabrakło mi n afestiwalu filmów latynoamerykańskich. Moim odkryciem był film "Last Life on the Yuniverse", gdzie zdjecia zrobił Christopher Doyle (ten od Kar Waia). Urzekła mnie muzyka do Metropolis i filmy Antonioniego. a Konkurs ? chwała Gutkowi za to, że nie boi sie pokazywac tak "innych" filmów... Marcin 2004-08-07 13:28 a mnie w komisracie rozwalił Koncert Felixa Cubina!!! Akcja równoległa, trochę mniej spektakularna niż zeszłoroczne "Ukryte w Słońcu", ale przelot na linie przez Odrę będę pamietała bardzo długo! Mural Sosnowsjiej tez niczego sobie, szkoda tylko, że się nie załapaliśmy ze Znajomymi na Superflex. Filmowo największe wrażenie zrobił na mnie Old Boy i juz nie moge się dczekać jak będzie w kinie. A z klasyki Bela Tarr, nie przypuszczałem, ze tego typu kino mne pochłonie! Już się cieszę na festiwal za rok. Jedna prośba dla organizatorów: Nie dla Tajwańskiego kina!!! (The Missing, Good Bye Dragon Inn) Madzia 2004-08-06 11:37 bylem przez 3 dni. nie jechalem do cieszyna z nastawieniem na film, bardziej pociagala mnie akcja rownolegla. klimat na bylej komendzie milicji przedni, ciekawa nowofalowa muzyka. na dlugo w mojej pamieci pozostanie gest stawiania swiec podczas koncertu 'republiki' na dvd, w klubie festiwalowym settembrini 2004-08-04 10:36 Moja relacja z Cieszyna jest bardziej filmowa. Obejrzalem w ciagu 11 dni ponad 40 filmów. Najwieksze wrazenie na mnie zrobiły jednak filmy koreanskie( Samaritan Girl, The Isle & Old Boy). Nowy Almodovar nieco pretensjonalny, akurat dla szukajacych namietnosci w kinie. Antonioni na duzym ekranie przemawia jeszcze bardziej (czerwona pustynia, Noc, Zaćmienie szczególnie)Creamster rozczarowal- scena betonowania windy najnudnijesza scena w dziejach kina, a raczej sztuki??? Z konkursowych zdecydowanie Palms & Anatomia Piekła (film nie dla tych, których meczy myślenie)..ogolnie bardzo posytywnie! art77 2004-08-02 09:18 moja mała relacja z Cieszyna:otoz byłem tylko na koncercie Myslovitz i: z nowych utworów najbardziej przekonał mnie "Motor", troche transowa ,naresczie pełna zycia jazda."Czerwony notes ,błękitny prochowiec" tez dosc ciekawy,lecz całkowicie inny klimat.taki pejzazowy bardzo...z pomyłkami w tekscie ...W Belfascie był straszny rozmyty wokal...New Delhi i Marie Minn jak dla mnieprzynudnawe, na jakies jesienne wieczory,smetne jakies takie,wiec ta nowatrojka nie przekonała mnie zupełnie.W ogole to cały set był dla mnie niespojny strasznie w niektorych momentach np."Dla Ciebie" i "New Delhi"oraz "Motor" i "Noc" obok siebie...Wykonanie wiekszosci starych kawałkow jak dla mnie wspaniałe:) Przekombinowane wersje piosenke z Korovy,"Myszy i ludzie" z niesamowitym krzykiem Artura, no i Wojtek na gitarze tez czasami wymiatał."Noc" wprost mnie urzekła, no i perełka na koniec "Good Day MY Angel" ponad dziesieciominutowy. jacogar SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |