START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Bytom, Jazz Club Fantom, 24 stycznia 2004
W sobotnią noc 24 stycznia zima została pokonana przez gorące hiphopowe rytmy. Sprawcami całego zamieszania byli: DJ Vadim z ekipą towarzyszącą oraz rozbudowany support. Jazz Club Fantom przeżył tej nocy prawdziwe oblężenie, oprócz stałych bywalców widać było ludzi, którzy przyjechali na ten koncert z prawie całej Polski. Artysta z Ninja Tune przyjechał tym razem bowiem tylko na dwa koncerty do naszego kraju, a jego występ był czymś większym niż setem DJskim.
Przed prezentacją pomysłowego Rosjanina widownię rozgrzał niecodzienny skład, jeżeli chodzi o supporty w tym miejscu. Oprócz znanych z Jazz Clubów Fantom & Hipnoza rezydentów: Diabła, Mattjazza & Gandżeja dołączyła grupa MCs Superficial Palmar Arch Blood Vessels. Rozbujali klub w takt powalającego energicznego bitu (gdzie m.in. obok DJ Shadowa znalazło się też miejsce dla Jamesa Browna). Muzykę dzielnie wspierali swoimi rymami polscy MCs.
Kiedy DJ Vadim wszedł za decki, do jego zadań należało podtrzymanie wysokiej zawartości adrenaliny w bawiących się imprezowiczach. I uczynił to z wielką precyzją i wyczuciem klimatu. Pomagali mu w tym: piękna MC Yarah Bravo, która nie bez przyczyny zwana jest pierwszą damą Ninja Tune. Swym zmysłowym głosem wspierała swojego męża, dodając muzyce kobiecego charakteru brazyliskiej sjesty. Oprócz niej za mikrofonem stanął MC Blu Rum, a w doborze winyli pomagał Vadimowi DJ Woody.
DJ Vadim swym występem potwierdził, że jest jednym z lepszych hiphopowych DJów w Europie. Jego występ był przekrojową składanką imprezowych klimatów bardziej w stylu Coldcuta niż tego, co wydaje sam Vadim na płytach. I nie będę teraz pisał, że zabrakło collagowych pejzaży jazowych i eterycznego abstract hip-hopu. To, co zagrał Vadim, było bowiem mieszanką na tyle wybuchową, że powaliło swą imprezową siłą tak mocno, że mało kto usiedział na miejscu.
I chodziło o maksymalnie zakręconą zabawę na wysokim poziomie. Co do samej osoby DJ Vadima, wrażenia też bardzo pozytywne, miło bowiem jest pogadać z człowiekiem, który jest komunikatywny i mało gwiazdorski w obyciu. A jak Wy wspominacie rosyjskie impresje na temat muzyki klubowej w klimacie Ninji w Fantomie? (zdjęcia: Aga Psiuk, tekst: Adrian Chorębała)

KOMENTARZE:

2005-11-05 14:53
yyyyyyyyyy
ilo

2005-06-30 11:47
Foto??
Oxim

2005-02-20 16:00
A pamietacie Vadima w bydgoskim Mozgu - wokali nie bylo, ale...:) pojawil sie o pierwszej w nocy i zaczelo sie...
demo

2004-05-22 15:19
moze to troche pozno ale tak dla scislosci ci polscy mcs to Oko z Bezkresu I Majkel Z Koligacji G.K ....pis
ten ktory Jest

2004-03-05 21:05
Kolega mi mówił że dostał całusa od Jary Bravo :) Więc niektórzy bardzo zadowoleni z braku dystsnsu scena-odbiorca (w tym przypadku zadowolony odbiorca) .. Muzycznie całkiem nieźle choć liczyłam na więcej rdzenno-vadimowskich dźwięków ... Propo wszelakich rankingów u mnie Jaga zostaje nr1
agathe

2004-02-14 19:23
A bibucha była wpytna.;)))
suse

2004-02-14 19:22
Ty wampir z Bytowa, nie nudzi ci się na tauzenie za bardzo, że takie pierdoły wymyślasz ?
suse

2004-02-03 20:48
Which one ot them?Cos there were like 300 guys taking photos that nite.I got some....msg me @ gnome99@o2.pl


2004-02-03 02:37
where can i find the guy who took the pictures on the dj vadim show?


2004-02-02 19:49
ej no Ty- ło lelele, rozgryzłam Cię Tomek sasasasas.Aj, ludzie nie przesadzajcie. Impreza była wporzo tylko towarzycho jakieś drętwe, stoją na środku i sie gapią jak wół w malowane wrota zamiast bioderkami wymiatać. Ludzie!! innym tylko w zabawie przeszkadzaliście!!!Nagłośnienie kiepskie, ale to nic nowego w Fantomie :PPPP. Poza tym ciekawa i przyjemna imprezka. Pani Yarah ze swym kompanem dała czadu a panowie Woodie i Vadim również zaserwowali niezłe szoł. Eee tam, miło było, stoły przynajmniej wynieśli i chwała bogu!!!!! Podsumowując, impreza była wporządalku. Pozdrówka dla tych którzy bawili sie równie dobrze jak ja!!! To był "KlAsYk", co nie ło lelele???? Hehehe...
pideek

2004-01-28 14:56
To dobra biba była....
gnom99

2004-01-28 12:51
wszystko super (prawie - ponieważ mimo słabej znajomości angielskiego więcej rozumiałem od Mc zagranicznych) a co imprezy to bajeczka prawidłowy tłok i ścisk, dużo bujania, pozytywny klimat oprócz standardowych ludzi którzy pojawiaja się by tylko sie pojawić i nie nie ruszaja dupska z kanapy chyba że po piwko albo do kibielka... a kawałków do pląsania było multum... spodziewam się teraz zobaczyć większość tych twarzy 31 w hipnozie... tych złych i dobrych... gratsy za imprezke i respect
zombek

2004-01-27 23:06
Vadim wypadl dobrze, a Ci przed nim tez nie tak zle tylko dziwnie bylo ich slychac, co z tego ze Vadim nie gral swoich kawalkow? Tak jak napisali w relacji gral po prostu inaczej imprezowo...
alfaQ

2004-01-27 21:40
Ta biba nie była taka zła,muzycznie spoko wypadli.Parę patentów Vadima to po prostu górna półka. Zapchana tylko maksymalnie.Ale to nie wina Vadima,ani też organizatorów. Aha,brawa dla pana akustyka!Soundsystem rzeczywiście jak z remizy w Grzybowie.Ta biba nie była taka zła,ale w rankingu na szczycie dalej bez zmian:1-Jaga,2-Hextatic.


2004-01-27 18:23
Nuda Panie Nuda...... niestety Ninja z płyt i "na żywo" to dwa różne światy..... niestety
taki tam

2004-01-27 16:35
panstwo wampirstwo widocznie sie bardzo zle bawili, ale to nie oznacza ze impreza byla zla. Impreza byla taka jaka powinna wg. mnie: energergetyczna hip hopowa , a jak kto mial inne nastawienie to juz jego wina! Vadim rulezzzzzzz
anty

2004-01-27 14:44
ja sie robi taka nudną potańcówkę to sie kurwa powinno więcej stołków zagospodarować a swoja drogą stara prawda o ruskiej prowizorce sprawdziła się po raz kolejny
wampirzyca z bydgoszczy

2004-01-27 14:35
zastanawia mnie skad ten masturbacyjny watek w wypowiedziach uczestników sobotniego koncertu w hipnozie. Bede nudny znow mi sie nie podobało kolejna przereklamowana gwiazda ninja tune kdura gra jak wielu innych. hip hopowa impreza z klimatami rodem z remizy w grzybowie /co jakis czas przerywane melorecytacjami którychnie dało sie za chiny ludowe zrozumiec(podziekowania dla akustyka) poza tym atmosfera goraca (jak zwykle, mysle ze brak klimatyzacji jest tyu nie bez znaczenia)/przypomina mi sie impreza prawie dokładnie z przed roku kiedy herbalizer dał z siebie wszystko tak ze mozna sie było wyrzygac. najwazniejsze jest ze zagrało ninja tune w naszym kurwidołku.
wampir z bytowa

2004-01-27 14:21
biba jakich malo!!!! Nie ma jak to rosyjka dusza goraca grajaca angielski clubbing oj byla ostra jazda! rewela
andMe

2004-01-26 23:37
www.blurum13.com


2004-01-26 23:07
koncert klasyczny mOOzycznie po prostu była siekanka mOOzgOO pełny profesjonalizm trzeba pochwalić każdego dj z osobna bo każdy wniósł coś ciekawego. wokalnie równie dobrze no i ta YARAH BRAVO klasa sama w sobie. brawo brawo. to był zaszczyt mOOc znaleźć się tam jOOpi jOOpi je je.
ło lelele

2004-01-26 17:51
nie śpi, nie spi, tylko pracuje nad nowym numerem...
red.

2004-01-26 13:16
oooj redakcja jeszcze chyba śpi po sobotniej imprezie...gdzie fotki...komentarz?
dzulaila

2004-01-26 11:57
Nie będzie fotek?
Becks

2004-01-26 08:08
:)))))))!!!!
mixo

2004-01-25 21:38
hmmmmmmmmmmm
jo


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: