START

LOKALE

FORUM

BLOGI

Katowice, Jazz Club Hipnoza, 6 października 2003
Ninja Tune po raz czwarty w Hipnozie. Amon Tobin to dla niejednego mistrz połamanego bitu, pokręconego drum'n'bassu i alternatywnej elektroniki. Set, który zapodał Amon Tobin początkowo poraził energetyczną siłą d'n'bassowej energii, wprowadził w trans licznie zgromadzoną w klubie publikę, by po chwilii pokazać całą gamę elektronicznych poszukiwań na styku żywiołu bitu i lekkiej monotonii przekazu. Amon Tobin nie skąpił podczas swgo występu własnych kompozycji, jak to bywało podczas live-actów Herbalisera, jego zaangażowanie w dobrą zabawę było widoczne. Nie widziałem jeszcze takich tłumów w Hipnozie (no może podczas wyśmienitego koncertu Jaga Jazzist) i tak skrajnych opinii od entuzjazmu po rozczarowanie. Czas na Waszą ocenę. (tekst: Adrian, zdjecia: Aga Psiuk)

KOMENTARZE:

2007-05-14 23:13
bylem na konzercie w berlinie - respect !!
m&m

2007-04-25 13:46
Fuck ... Koleszka jest dla mnie master :) WYMIATA!!!
bart5on aka bi$hop

2007-04-09 19:23
amon jest super. tworzy super muze. narazie nie moge sie wybrac na zaden koncert jego bo mam 12 lat.
ania

2007-02-24 02:07
Ten kto sie nie zna na nalepszej muzyce na swiecie niech wogóle tego nie słucha, to nie jest muzyka dla technoprzypałków i ludzi którzy chcą energy mix'ów i manieczki z dna głebokiego syffu. To jest najlepsza muzyka jaka moze byc.
Jebie was

2007-02-22 21:36
masakra jakbym wiedzial to bym pojechal przeciez przy jego muzie mozna dostac pozytywnego szalu i po scianach biegac... dlaczego mnie tam njebylo ;(
G

2007-01-18 18:46
Nie byłem, ale za samo to że tworzy tak niebanalną muzykę należą mu się ukłomy i brawa
Cargo

2006-03-11 17:25
proszę państwa, ten pan jest piękny z tym co robi, stoi na 1 miejscu
conrad

2006-02-14 23:47
Przesłuchałem całą dyskografie i jestem pod wrażeniem koleś jest genijalny w swoim rodzaju każda płyta ma swój odrębny klimat a nawet można powiedzieć świat.Koleś robi pozytywne gówwno z mózgu :D im więcej tym lepiej
Fatluk

2005-09-22 14:58
czy ktoś słuchał ściezki do gry splinter cell ? szczególnie jeden utwór 'Ruthless" ...eneeeeergiaaaa ....genialny klimacik
back door ptys

2005-07-27 15:12
Byłem, słyszałem, widziałem. Potwierdzam - było niesamowicie.Cover Slayera pozamiatał. Ktos sie może orientuje czy ten numer wyszedlna jakiejś płytce? Jeśli tak to jako "Silent Scream" ?
peter "parapet"

2005-02-02 14:20
dawno troche było, ale powiem tyle, że amon aka breakbeatowe monstrum z coverem raign blood w finale to ..., ktoś kto słuchał kiedyś deatha, a teraz czai się w noise elektronice, wie o co chodzi,
nakku

2005-01-20 19:59
Na tej bibie był też ktoś kto ma totalnego świra na pkt Tobina.A!
Julcia

2004-08-24 15:56
to człowiek którego szanuje, bo tworzy muzyke, swoim bardzo wysokim poziomem, nastawioną przeciwko kulturze masowej.
!!!! oby jak najwiecej takich ludzi !!!!
nie znam drugiego tworcy, który mógłby mu dorównac.
bucu

2004-08-11 04:16
Jestem z Bielska Amon to ulubiony wykonawca gra super...tylko mam lipe bo mam 14 lat i kasy nie było to se pojechałęm na Tobina po byku wkurzyłem się troszke :) żałuje bo chciałbym go posłuchać na żywo a nie tylko przesłuchwać jego wszystkie płyty na okrągło mixy i inne bajery żałuje i to chamsko :(
Koby

2003-10-31 19:22
Szkoda,że sie na bilety nie załapałem....ale Amona widziałem już wdzesniej...to biby szkoda!!
Gnom99

2003-10-30 17:51
koncert zupełnie, absolutnie i bezsprzecznie genialny!! ciężko się po nim otrząsnąć.. no i mam nadzieję że samemu Tobinowi też sie podobał katowicki klimat i wpadnie do nas może kiedyś jeszcze raz...
vent_beze

2003-10-08 11:52
taaa, bylo energetycznie, krwiscie, soczyscie. pomimo ze wole nieco inne nurty electro, dalem sie porwac wraz z 400(?) osobami wokol
settembrini

2003-10-07 22:51
szkoda ,że nie mogłem pojechać..
Rookie

2003-10-07 20:33
Faktycznie Amon umiejętnie zawladnął publiką... Mam nadzieję, ze nie tylko mnie umilił poniedziałek... Świetny set-świetna atmosfera-świetni ludzie... Czego chcieć więcej..?! pozdrawiam...
alan

2003-10-07 19:34
Przyjechałem na imprezę z Łodzi i muszę powiedzieć że było warto. Amon to mój ulubiony wykonawca Ninja Tune więc bym sobie nie darował gdyby mnie tam nie było. W moim mieście gra się dużo d'n'b ale tak fajnego setu to nigdy nie słyszałem. Jego czterościeżkowe granie sprawiło że w jazzclubie dużo tłuszczu nagle zamieniło się w energię cieplną a pot skraplał się na vinyle amona (które to biedak musiał raz po raz wycierać). Chwała mu za to że nie olał tej impry choć widać było po nim że ostatnio mało sypia :) Co tu dużo mówić ten koleś jest najlepszy! Szacuneczek dla organizatorów - więcej takich imprez i może się przeprowadze do Katowic :)))
Reanimator

2003-10-07 16:56
Poprostu sobie odlecialem,muza mnie porwala i dopiero jak skonzczyl powrocilem:D Tak dobrze dobrze dobrze :DDD bylo>>>
cezeeet

2003-10-07 16:51
I CO WY NA TO POWIECIE CO SIE DZIALO W KATOWICKIEJ HIPNOZIE !!!!!!!!!!!TAKIEJ IMPTREZY NIE BYLO TAM NIGDY . AMON POPROSTU POZAMIATAL WSZYSZTKIE POPRZEDNIE GWIAZDY NINJA TUNE. RESPECT FOR ALL
BITCHES SQUAD

2003-10-07 15:25
świetnie skomponowany set, bezkompromisowe podejscie amona do grania, rewlelacyjnie czyściutki dżwięk, wspaniale reagująca publika - jedna z najlepszych imprez na których bylem. przed koncertem martwiłem sie troche czy amon nie wpadnie na taki pomysł jak bradel i nie zacznie grać funka...bycmoże niektórzy beda roczarowani tym co pan amon zakręcił, ja jednak uważam że lepiej byc nie mogło, uwielbiam tą muze, a szczególnie na milion watowych głośnikach..pozdrawiam
zahipnotyzowany marian

2003-10-07 15:09
do lolka: bo slayera faktycznie zagrał-osobiście go pytałam:)
sis

2003-10-07 14:39
do wampira jesteś pewny że byłeś na koncercie amona tobina? bo ja byłem i słyszałem dużo twórczości tobina interpretowanej na żywo przez autora, w końcu za to zapłaciłem, jak chcesz potańczyć to idź na dyskotekę. ps:a co to za pomysł ze slayerem?
lolek

2003-10-07 13:37
koncert bardzo dobry-acz kolwiek zabrakło mi melancholijnych kosmosów jakie potrafi twarzyć pan Amon - totalny hard-core a ja myslałam że na koniec zagra cos na uciszenie duszy- mimo to to był najfajniejszy poniedzialek w miom zyciu-hihihi- przedewszystkim dlatego ze przyjechali cudowni ludzie z całej polski i stworzyli swietną atmosfere- i Tobin tez to czuł-często było widać usmiech na jego twarzy jak grał- az miło było popatrzeć.pozdrwawiam wszystkich którzy byli.
feme_fatal

2003-10-07 12:30
"mozna powiedziec że taki jest amon ale nie zagrał zbyt rozrywkowo"...rozrywkowo to grają na Big Star House Party...im bardziej łamał beaty i podkręcał bassy ,tym więcej ludzi łapało się za głowe z zachwytu...Tobin zagrał świetnego set'a...na tle Herbalisera i Porcini'ego wypadł najlepiej...świetne show!!!!Czekam na kolejny atak Ninjy...
:)

2003-10-07 11:32
cóż kolejna gwiazda ninja i kolejny zawód czarna seria wielkich postaci elektroniki wolnego zachodu trwa. zaczeło się od herbalaizera przez funki porcini a ukoronowaniem jest Tobin. impreza na ktorej support gra bardziej rozkręcajace wałki niz gwiazda?! może tak ma byc nie wiem? i mam wątpliwości. mozna powiedziec że taki jest amon ale nie zagrał zbyt rozrywkowo, odniosłem wrazenie że im bardziej łamał beaty i podkręcał bassy tym coraz więcej ludzi wychodzilło z sali. najwazniejsze że na koniec zagrał slayera to przekonało niedowiarków ze jednak warto było. koniec koncow największym uznaniem cieszyły sie plakaty z rzeczonym wyzej artystą, zdobiąc teraz sypialnie zmeczonych klubowiczów przypominają o niezapomnianych wrażeniach i dobrze zainwestowanych pieniadzach
wampir z bytowa


SKOMENTUJ:

imię/nick:

e-mail (opcjonalnie):

wypowiedz się:

wpisz poniżej dzień tygodnia zaczynający się na literę s: