![]() |
![]() |
||
|
![]() |
zgłoś imprezę |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||||||||||||||||||||
BARBARA RUPIK: Malarstwo zaklęte w filmie
![]() Etiuda Rupik to autorskie podejście do animacji inspirowane średniowieczną wizją śmierci Judasza – obraz odważny i malarski w swej wyrazistej formie. Młoda reżyserka (absolwentka ASP w Katowicach, obecnie studentka szkoły filmowej w Łodzi) opowiada nam m.in. o tym, jak łączy malarstwo z filmem, o różnych technikach filmowych i na co zwraca uwagę, pisząc scenariusze do swoich produkcji. Jestem… studentką V roku w szkole filmowej w Łodzi i absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Jestem reżyserką filmów animowanych. Filmem zaczęłam się interesować… z potrzeby wyjścia poza statyczny obraz. Dużo rysowałam, malowałam i większość tych prac ożywała w mojej wyobraźni, miała w sobie ukryte historie. Te obrazki były kadrami z całych scen. Przedmioty też dużo mi mówiły. Trochę rzeźbiłam. Odkryłam technikę animacji poklatkowej i zapragnęłam tchnąć kiedyś w to wszystko życie. Zafascynowało mnie to, że to, co tworzę, może się ruszać. Skupiłam się na animacji lalkowej, bo wydała mi się wtedy najbardziej przystępna. Do dzisiaj poruszam się głównie w obszarze przestrzennym. Studia na ASP w Katowicach umożliwiły mi… pracę nad warsztatem i rozwijanie wrażliwości. Moi mistrzowie filmu to… m.in. Peter Greenaway, Béla Tarr, Alejandro Jodorowsky, Werner Herzog, Lars von Trier, Derek Jarman, Andrzej Żuławski, Walerian Borowczyk… Tak naprawdę łatwiej byłoby mi wymienić mistrzowskie filmy wielu różnych reżyserów. Wykonuję filmy w technice… W swojej filmografii mam dwa filmy, które są animacją lalkową w czystej postaci. Aktualnie łączę półpłaską animację z animacją malarską, czyli dalej jest to wyjście w przestrzeń, na zasadzie reliefu. Przestrzenna forma lepiej działa na moją wyobraźnię, ułatwia mi pracę, proces myślenia nad narracją i realizacją. Połączenie rzeźbionych, przestrzennych obiektów z możliwościami farby podkreśla fizjologiczną i biomorficzną stronę moich filmów, która jest dla mnie bardzo ważna. Lubię łączyć ze sobą faktury – w animacji przestrzennej jest to szczególnie miłe. Najbardziej w filmie interesuje mnie… ożywianie martwej materii (którą później uśmiercam). Łączę malarstwo z filmem, ponieważ… sytuacje, o których opowiadam w swoich filmach, tego wymagają. Malarsko mogę opowiedzieć nawet o zapachu, jaki im towarzyszy. Malarskość najdokładniej oddaje atmosferę, którą chcę stworzyć. Lubię poruszać się w estetyce rozkładu, a nic tak pięknie nie opowiada o gniciu jak farba. Często wykorzystuję też plany pełne i ogólne, bogate w szczegóły. Do robienia filmu zabieram się trochę tak jak do malowania obrazu, kiedy myślę o pewnym zdarzeniu, nastroju, który chcę ukazać. Wizualizuje się forma – w pierwszym momencie niemal statycznie – którą zaczynam wprawiać w ruch. Historia często powstaje na bieżąco, wychodząc od tego pierwszego obrazu – skojarzenia. Obraz-sytuacja ożywa w głowie. Malarstwo jest dla mnie… bogatym źródłem inspiracji. Pobudza najskrytsze zakamarki wyobraźni. Pisząc scenariusze do moich filmów, próbuję zwrócić widzowi uwagę na… szkielet historii, który nadbudowuję na bieżąco. Przeważnie pracuję nad ujęciami po kolei, więc historia ewoluuje ze słów zapisanych w scenariuszu. Podchodzę do tego bardzo emocjonalnie. Na moich oczach coś ożywa i mam wpływ na dalsze losy tych istot, mogę z nimi zrobić wszystko. Ważne dla mnie jest wzbudzenie emocji, wzruszenie widza, tak żeby nie pozostał obojętny. Nie zależy mi na pełnej czytelności historii, ważniejsze są emocje. Czasem stosuję ujęcia, które są istotniejsze formalnie niż treściowo. To takie wydarzenia plastyczne. Za moje największe dotychczasowe osiągnięcie uznaję… to, że pozostając cały czas w pełni sobą, odnoszę sukcesy w dziedzinie, która jest mi najbliższa. Rozwój filmu pozwala mi… na pewno nowe technologie ułatwiają mi pracę, jednak zawsze sięgam po tradycyjne techniki. Lepiej się w nich odnajduję, a efekty końcowe są dla mnie bardziej satysfakcjonujące niż te wykreowane cyfrowo. Wszystko jednak zależy od pomysłu. Na Śląsku… się urodziłam, spędziłam większość życia. Mój rodzinny dom jest na Śląsku, często tu jestem i będę. tekst: Adrian Chorębała ultramaryna, wrzesień 2019 Prace Barbary Rupik: KOMENTARZE: nie ma jeszcze żadnych wypowiedzi.... SKOMENTUJ: |
![]() |
![]() ![]()
![]() |
|||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Ultramaryna realizuje projekt pn. „Internetowa platforma czasu wolnego” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO WSL na lata 2014-2020. Celem projektu jest zwiększenie innowacyjności, konkurencyjności i zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Efektem projektu będzie transformacja działalności w stronę rozwiązań cyfrowych. Wartość projektu: 180 628,90 PLN, dofinansowanie z UE: 128 035,50. |
![]() |
o nas | kontakt | reklama | magazyn | zgłoś błąd na stronie | © Ultramaryna 2001-2022, wszystkie prawa zastrzeżone |