RODZINA ADDAMSÓW: Tajemnice żywych, martwych i niezdecydowanych

Na obrazie od lewej: Wujek Fester, Jacek Mikołajczyk, Morticia, Gomez, Lurch, Pugsley, Wednesday, Babcia

13 rzeczy, których się dowiedzieliśmy o „Rodzinie Addamsów” od jej reżysera Jacka Mikołajczyka na trzy tygodnie przed premierą 13. w piątek:
1. To prawda, że kazałeś aktorom oglądać kreskówki, żeby wiedzieli, jak Addamsi mają się ruszać? Nie. Przede wszystkim kazałem im obejrzeć serial. Im więcej obejrzeli odcinków, tym lepiej byli przygotowani do roli.

2. Za którego Addamsa się uważasz? Za Festera.

3. Dlaczego? Bo mamy podobną fryzurę i preferencje artystyczne.

4. Gdzie ci Addamsi właściwie mieszkają? W Nowym Jorku na Manhattanie. Dokładnie w samym środku Central Parku.

5. W serialu też tak jest? Nie. Według serialu mieszkają gdzieś na bliżej niesprecyzowanych przedmieściach. Ich sąsiadki są pewnie „Gotowe na wszystko”.

6. Czegoś się w życiu boją? Oczywiście. Złej poezji, dobrych intencji i filmów Disneya (no może z wyjątkiem „Tajemnic lasu”).

7. Za co uwielbiasz scenografię do „Rodziny Addamsów” Grzegorza Policińskiego? Za to, że zbudował na scenie prawdziwy, trójwymiarowy zamek, a nie żadną imitację. No i zawarł w niej tyle detali, że ciągle ich wszystkich jeszcze nie odkryliśmy. Zresztą gdy tylko zobaczyłem projekty, nabrałem przekonania, że to się musi udać.

8. A co jest fascynującego w pomysłach kostiumografki Ilony Binarsch? Ona dokonała prawdziwego cudu – konwencjonalnym kostiumom Addamsów nadała naprawdę indywidualny rys i artystyczny sznyt.

9. Czym cię uwiodła choreografia Eweliny Porczyk? Tym, że ożywia trupy i nadaje pozytywne znaczenie słowu „upiorna”.

10. A interpretacja kierownika muzycznego Wojciecha Rodka? Jak wyżej :)

11. Która piosenka z Rodziny Addamsów jest twoją ulubioną i dlaczego? „Śmierć się czai tuż za rogiem”, dlatego że udało się w niej uchwycić światopogląd Addamsów oraz potężny fragment europejskiej myśli filozoficznej.

12. Czego życzyłbyś Wednesday i Lukasowi na nową drogę życia? Jako ojciec polskiej realizacji Addamsów złożyłbym tej parze życzenia, które składa im Morticia i pod którymi podpisałby się każdy rodzic: Niechaj urodzi się wam dużo dzieci i niech przywiodą was do tak czarnej rozpaczy, do jakiej wy przywiedliście nas.

13. Przypomnij jeszcze, kiedy się zaczyna premiera. Trzynastego w piątek punktualnie o 19.13.

... oraz 7 rzeczy, których dowiedzieliśmy się sami:
1. W czasach, gdy cykl rysunków o Addamsach dopiero kiełkował, a pełnometrażowych filmów na ich temat nikt sobie nawet nie wyobrażał, dzisiejsza babcia najmłodszych Addamsów była ich... sąsiadką. Jacek Mikołajczyk napisał kiedyś, że pewnie „wpadała do nich pożyczyć szklankę pajęczych oczu”.
2. W musicalu związek Babci z pozostałymi Addamsami w dalszym ciągu jest dość zawiły. Podczas małżeńskiej kłótni Gomeza i Morticii wychodzi na jaw, że oboje byli przekonani, że seniorka jest ich teściową.
3. Przed Polakami musical o rodzinie Addamsów zobaczyli już Australijczycy, Amerykanie, Szwedzi, Włosi i Czesi.
4. Czesi brzydzą się makaronizmami. W czeskiej wersji tego musicalu imię córki Morticii i Gomeza to nie Wednesday, lecz... Středa.
5. Na Broadwayu „Rodzina Addamsów” miała ponad 700 przedstawień.
6. W pierwszym serialu o Addamsach jedna z rodzinnych maskotek – Rączka – przeżywa płomienny romans. Jego wybranką jest niejaka Lady Fingers.
7. Jesienią 2013 r. studio MGM ogłosiło, że pracuje nad pełnometrażowym filmem animowanym o Addamsach. Scenariusz zlecono Pameli Pettler, czyli autorce między innymi „Gnijącej panny młodej”, a nad produkcją będą czuwać Andrew Mittman i Kevin Miserocchi.

tekst: Pola Sobaś-Mikołajczyk | zdjęcie: materiały prasowe GTM
ultramaryna, marzec 2015

Prapremierę „Rodziny Addamsów” będzie można zobaczyć w Gliwickim Teatrze Muzycznym 13.03. >>> czytaj więcej

>>> do poczytania cykl „Nazywam się Addams”