|
> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
|
|
|
|
|
|
|
| British Sea Power The Decline of British Sea Power |
Obiecujący debiut spod znaku nowej fali. Tam gdzie kończy się melancholia Joy Division, zaczyna się odmieniana przez przypadki gitarowa pokręcona melodia British Sea Power.
The Decline of British Sea Power jest jednym z tych debiutów 2003 roku, które pozwalają z większą nadzieją spoglądać w przyszłość muzyki rockowej. Atutem kwartetu z Brighton jest wyraziste brzmienie – oparte na surowej garażowości, oryginalnej, dosyć mocnej melodyce i charyzmatycznym wokalu.
Te wszystkie elementy poddane są oryginalnej taktyce epickiej konstrukcji kompozycji, którą stosują muzycy z British Sea Power. W klimat płyty wprowadza nastrojowe intro „Men Together Today” – czterdziestosekundowa wstawka chóralnego śpiewu. Dalej BSP lawirują na krawędzi między nieokiełznaną energią punkowej nieokrzesanej wibracji („Apoligies to Insect Life”,”Favours In The Beetroot Fields”, „Carrion”) a psychodelią o nieobliczalnej mocy tajemnicy („Fear of Drowning”, "Lately”).
W muzyce BSP można usłyszeć intensywność emocji The Smiths, potęgę rozpaczliwego smutku Joy Division i wizjonerstwo Davida Bowiego. To właśnie podobieństwo głosu wokalisty grupy Yana do Bowiego nadaje szlachetności tym dźwiękom. Podobieństwo, ale z zachowaniem nuty szaleństwa młodości.
Płyta zawiera też słabsze utwory („The Lonely”), które nie posiadają tak wielkiego ładunku emocji, jak pozostałe. Unikam słowa piosenki, bo nie są to dźwięki obliczone na popularność, są to specjalne nuty dla smakoszy alternatywnej chropowatości. (Adrian Chorębała)
Rough Rec/Sonic Records 2003
nasza ocena: 7/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
|
|
|
|
|
|
|