|
> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
|
|
|
|
|
|
|
| Tomahawk Mit gas |
Materiał grupy Mike’a Pattona ma swoistą linię narracyjną, niczym w operze uwypuklającą wzloty i upadki tempa i melodii. Album sprawia wrażenie całkowicie autorskiego, osobistego, szafującego skrajnymi emocjami.
Supergrupa Tomahawk jest eksperymentem muzycznym, na czele którego stoi nie kto inny jak ex-podpora Faith no more, Mike Patton. Wraz z innymi, uznanymi postaciami branży rockowej – byłym gitarzystą Jesus Lizard, Duanem Denisonem, basistą Kevinem Rutmanisem (grupy Cows, Melvins) oraz perkusistą znanego skądinąd Helmet, Johnem Steinerem, Patton powołał do życia twór ciekawy stylistycznie, niejako sumujący jego wcześniejsze dokonania z okresu Faith no more i innych, późniejszych projektów. Pierwsza, wydana w 2001 roku płyta Tomahawk, została entuzjastycznie przyjęta, chociaż z pewnym zdziwieniem ze względu na większą, niż z w przypadku poprzednich udergroundowych projektów Pattona, „przystępność” materiału.
Płyta Mit gas zagęszcza konwencję w zdecydowanie ostrzejszym kierunku. Album sprawia wrażenie materiału całkowicie autorskiego, osobistego, szafującego skrajnymi emocjami, prowadzonego przez Pattona z lekko schizofrenicznym zacięciem. Zmiany tempa, tembru głosu, nagłe przeskoki na stylistyczny kontrapunkt zaprawione mrocznym, podkreślonym elektronicznymi wstawkami brzmieniem.
Czytając powyższy opis, nietrudno oprzeć się wrażeniu, iż konwencję tę skądś już znamy, że tym razem Patton najzwyczajniej w świecie powiela – nic bardziej mylnego. Mit gas posiada istotną zaletę, sprawiającą, iż materiał ten staje się intrygujący – jest to przebiegająca przez płytę swoista linia narracyjna, niczym w operze uwypuklająca wzloty i upadki tempa i melodii, w jednych momentach grzęznąca w psychodelicznym zastoju, by za chwilę – mówiąc potocznie – przywalić solidnym kopem. Płyta zdecydowanie godna polecenia, ciekawa i istotna dla chłonnych nowych wrażeń. (Kowal)
Ipecac Rec./Rockers Publishing 2003
KOMENTARZE:2009-08-14 05:29Tomahawk nie jest bandem Pattona tylko Duanea Denisona, Patton pełni tam jedynie funkcje wokalisty. Frontmanem i kompozytorem całego materiału pozostaje Denison. Krzysiek
SKOMENTUJ
|
|
|
|
|
|
|
|