 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | The War On Drugs Slave Ambient |
Kolejni sekretni artyści z niezależnej amerykańskiej wytwórni Secretly Canadian (Yeasayer, Antony and The Johnsons), filadelfijska grupa The War On Drugs, dowodzona przez Adama Granduciela właśnie wypływa na szerokie wody.
Drugi studyjny album „Slave Ambient” zbiera przychylne recenzje na Wyspach i po drugiej stronie Atlantyku. Wszystko za sprawą odświeżonego spojrzenia na klasykę. Wokalista przypomina Dylana i Springsteena za najlepszych czasów, ale akompaniujący mu zespół już niekoniecznie The Band albo The E-Street Band, jak w przypadku dwóch wyżej wymienionych dżentelmenów. Momentami jest transowo za sprawą, przywołanego w tytule płyty, delikatnego ambientu. Nigdy nie nudno, bo muzyka wciąga od pierwszej do ostatniej, czterdziestej szóstej minuty. Słucha się tego z wyjątkową przyjemnością również dlatego, że The War On Drugs potrafią pogodzić stare z nowym, tradycję z innowacją, a przy tym piszą po prostu dobre piosenki. Jak już posłuchacie tego albumu, koniecznie odświeżcie bieżącą stronę w poszukiwaniu nowych recenzji.
tekst: Roman Szczepanek
>>> www.thewarondrugs.net
Secretly Canadian 2011
nasza ocena: 8/10
KOMENTARZE:
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|