 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | BaabaPoope Musique |
Podwójne wydawnictwo Baaby (nowy materiał studyjny + DVD koncertowe) to energetyzujący zastrzyk muzyki improwizowanej bez kompleksów. Świeże, bezkompromisowe dźwięki, które pozwalają ponownie uwierzyć w polską muzykę.
Czy to jazz? Czy to yass? Czy to nowa kameralistyka? Czy to wesoła elektronika? Czy to rasowa awangarda? Czy to pop? Czy to post-rock? Czy to duchowi spadkobiercy Franka Zappy? Czy to czołówka polskiej sceny bezwstydnie zabawiająca się dźwiękami i co nie zawsze idzie w parze sprawiająca ogromną frajdę słuchaczom? Odpowiedź brzmi: tak, to nowa płyta Baaby! Fruwająca marynara i scholastyczna zaduma. Czterej muzycy: Weber, Moretti, Duda i Mazolewski (Wojtek) wyruszyli na wojnę przeciwko stereotypowi, że polska muzyka improwizowana jest ciężka i mało dostępna i zwyciężyli. A wszystko dlatego, że poza wysokim kunsztem wykonawczym ta płyta broni się poczuciem humoru, pomysłowością i melodyjnością.
„Poope Musique” to longplay ujmująco różnorodny w stylu „oczekuj nieoczekiwanego”. Otwierający album „Szczepan” zaczyna się dźwiękiem imitującym zacinającą się płytę, by tworzyć zabawną anarchizującą kompozycję; harmonia raz po raz burzona jest niepokornymi wtrętami, a całość oparta jest podobno na twórczości Piotra Szczepanika. „Góral (Ale z CWKS)” to dla odmiany gitarowo-loopowa wyprawa w elektroniczne światy. Rytm całości nadaje niepokojący bas. „Baden Baden” to duet szeleszcząco-klikający, brzmiący niczym Prefuse 73 w swej abstrakcyjnej formie. „Fela Part” to ukłon w stronę yassu, ale radosnego i skocznego. „Buraco” to przerywnik w stylu eksperymentów mik-musikowych, który zaprasza słuchacza do „Madamme Solario (Macio Treatment)” - stylowego kolażu instrumentalnego hip-hopu przełożonego na język orkiestry big bitowej, zakończonego zabawną kakofonią głosową. John Zorn z pewnością zadowolony byłby z zadziorności „Gdańskiego”, który poraża surowością i noisową improwizacją. (Ach, ten saksofon Dudy...) A to tylko połowa tego krążka, który mieni się barwami muzyki niczym kalejdoskop. Jakby tego było mało na drugiej płytce „Live from Alchemia” Baaba pokazuje na co ich stać na koncertach. Nie daj się zwariować – słuchaj „Poope Musique”. (Adrian Chorębała)
Lado ABC 2006
posłuchaj tutaj
nasza ocena: 8/10
KOMENTARZE:2007-05-27 19:44la la la miss
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|