 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | KristenNight Store |
Najbardziej radykalne w formie i jednocześnie najbardziej przekonywujące wydawnictwo szczecińskiego zespołu. Poetyka garażowego grania wzbogacona o elementy pink punk-owej świeżości. Siła minimalizmu. Światowy poziom.
Czwarta płyta Kristen to rzecz świeża, naturalnie energetyczna i kąsająca. Formacji udało się po raz kolejny uchwycić ducha improwizacji w ramy piosenek-szkiców, tym razem jednak post-rockowe pastelowe brzmienie zostało zastąpione surową estetyką noisowo-punkową . Tylko, że punk został przez zespół silnie zabarwiony eksperymentalno-awangardowymi ciągotami, i można bardziej go usłyszeć jako pewien stan ducha, niż proste rozwiązania brzmieniowe. Wszystko co brudne i surowe na „Night Store” muzycy konsekwentnie przełamują soczystymi melodiami. Tworzy to dynamiczne połączenie drapieżności gitar, abstrakcyjnie napędzającej sekcji rytmicznej i atmosfery mrocznego niepokoju pomieszanego z dużą dawką poczucia humoru. Bo Kristen jest przecież sztandarową kapelą Pink Punkowego grania, nieprawdaż?
Night Store to płyta niezwykle zwięzła, intensywna w dźwięki – ponad pół godziny materiału – ostro przeładowane jest pomysłami, co równie dobrze można uznać za zaletę, jak i za wadę tego krążka. Czasami bowiem tak jak w „Synpotycy ostrzegają” kompozycja brzmi niczym wstęp do rozwinięcia, i kończy się z momentem, kiedy zaczyna się rozkręcać. Na szczęście akcje w stylu brudnopis kompozytorski są na tej płycie w mniejszości. Przeważa nieregularna impresja z połamanymi frazami oscylująca między hałasem z stylu Deerhofa, a energią w duchu Sonic Youth („Wyjście na miasto”, „Wola przetrwania”). Znamienne na Night Store”, jest to, że płyta jest tak skonstruowana, że tworzy zwartą całość kompozycyjną. Utwory przechodzą w siebie prawie niezauważalnie, silnie na siebie oddziałując („Night store”/ „Night store”).Przez to można uznać tą płytę za koncept album. Najważniejsze jest jednak to, że zespół znalazł w końcu ujście dla swoich pomysłów w formie bardziej przekonywującej i mniej rozmytej niż ostatnie dokonanie grupy. „Night store” brzmi bowiem mocno, zadziornie i autentycznie. (Adrian Chorębała)
Lado ABC 2006
nasza ocena: 8/10
KOMENTARZE:2011-09-06 11:03I'm shocked that I found this info so eaisly. LFWkCBbZHHyIKzZcQUC
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|