 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Mint RoyaleDancehall Places |
Imprezowy niezbędnik. Przefiltrowane przez angielską mentalność –house, ragga, electro, break beat, down tempo. Gościnnie brytyjskie znane głosy.
Singiel promujący płytę Sexiest Man in Jamaica można było już usłyszeć w zeszłym roku w angielskim BBC 1. I jest on tyle reprezentatywny dla płyty, co mylący. Reprezentatywny, bo zbrejkowany house połączony z ragga (śpiewany przez legendę ska Prince’a Bustera) jest jednym ze składników dania, jakie nam proponują Neil Claxton oraz Chris Baker. Mylący, bo płyta ta jest o wiele bogatsza w brzmienia. Muzyka taneczna zawarta na tym krążku to przegląd tego, co powinno znajdować się w odtwarzaczu DJa w angielskim klubie. I ten synkretyzm wychodzi Mint Royale na dobre. A dzieje się tak, gdyż nie jest to na pewno muzyka monotonna. Malowniczo zaspokaja zapotrzebowanie na całkiem zgrabne rytmiczne kawałki do tańca i równocześnie zawiera kompozycje z pogranicza electro i rocka wyśpiewane przez znajome głosy. A lista gości jest spora: obok Damiena Jurado z Doves (melancholijny, uroczy downstepowy utwór tytułowy), Pos z De la Soul („Show me”) czy Gail Hebson. Album zmiksował Steve Jones, znany ze współpracy z Chemical Brothers. Zgrabnie użyte są też sample z innych utworów, jakie? Proszę zapoznać się z longplayem. Jeżeli jesteś fanem Fatboy Slima i szukasz płyty z dobrą muzyką big beat na imprezę, przy Dancehall Places powinieneś się dobrze bawić. (Adrian Chorębała)
Sony Music Poland 2003
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|