 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Ballad Of The Broken SeasIsobel Campbell & Mark Lanegan |
Z cyklu piękna i bestia. Alternatywny mężczyzna Mark Lanegan (znany ze Screeming Teres, Queen of The Stone Age) kolaboruje muzycznie z subtelną kobietą Isobel Campbell (Belle And Sebastian). Wychodzi im folkowy majstersztyk. Udane połączenie szorstkości z łagodnością.
Isobel Campbell i Mark Lanegan to duet z gatunku prawie niemożliwych. Projekty z których ich kojarzymy są absolutnie z innych muzycznych bajek. Campbell – jako wiolonczelistka i wokalistka – kojarzy się z retro-popem Belle And Sebastian, solowych dokonań łączących jazzowe klimaty z indie popem (album Amorino) czy folkowego projektu The Gentle Waves.. Lanegan – kojarzy się z ciężkim rockowe graniem oraz opartych na bluesie projektach solowych. Ich kolaboracja to fuzja tego co nieokrzesane z anielskością. Duet oparty na głosach, które doskonale się uzupełniają, dlatego, że stanowią własne przeciwieństwo. Lanegan –niczym Tom Waits czy Nick Cave daje tej muzyce mroczne brzmienie, Campbell – rozjaśnia piosenki swoim delikatnym głosem.
“Ballad of the Broken Seas” to płyta wyprodukowana i napisana w głównej mierze przez kobietę. Stąd album utrzymany jest w klimatach muzycznych Isobell Campbell. Mark Lenegan nie jest tylko odtwórcą piosenek. Sam napisał jedną z nich – Revolver – melancholijną i liryczną balladą o tęsknocie. Znacząca jest również interpretacja wokalna Lanegana. Jest on bowiem wokalistą wiodącym na tym krążku. Potrafi zaśpiewać w stylu country (Ramblinman), bywa łagodny i kojący ((Do You Wanna) Come Walk with Me?, Honey Child What Can I Do?), w jego głosie słychać morze alkoholu i czuć nikotynowy dym (The Circus Is Leaving Town). Jego osoba wprowadza klimat barowych opowieści człowieka, którego nic już w życiu nie zdziwi. Ale to Campbell - jako producenta i kompozytorka odpowiedzialna jest za to, że album ten dobrze się pamięta. Drugim głosem, chórkami, brzmieniem wiolonczeli tworzy bajkową, odrealnioną atmosferę.
Kolaboracja Campbell-Lanegan to akustyczne nastrojowe ballady na temat poplątanych związków damsko-męskie pełne zdrad, nieporozumień i niezrozumienia. Te smutne piosenki bronią się soczystością, brakiem ckliwości i oryginalnym pomysłem na oklepany pomysł jakim są duety. (Adrian Chorębała)
V2/Sonic Records 2006
nasza ocena: 7/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|