 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | HappysadPodróże z i pod prąd |
Dojrzalej (szczególnie tekstowo) i pewniej (bardziej rozbudowane brzmienie). Drugi album grup ze Skarżyska Kamiennej niewątpliwie pokazuje ich rozwój. Niezmienna formuła piosenki pop-alternartywnej przynosi utwory, które podbiją radiowe listy przebojów.
Pierwsza płyta Happysad brzmiała nieco epigońsko do dokonań Pidżamy Porny. Drugi album chłopaków ze Skarżyska Kamiennej to krok ku własnej osobowości muzycznej, w klimatach soft-punka. Pierwszy krążek zasługiwał na pochwały ze względu na wybicie się bez wsparcia mediów, na drugi odcisnęło piętno wiele koncertów. Zespół czuje się pewniej, jest bardziej zgrany, i przekłada się to na bardziej przemyślane kompozycje. Pojawiają się na płycie kobiece chórki oraz akordeon.
„Podróże z i pod prąd” to oczywiście żadna rewolucja muzyczna w stosunku do debiutu. Happysad dalej serwuje piosenki na przemian liryczne („Nostress”, „30 raz”, „Od kiedy ropą”) z historyjkami socjologizującymi („To miejsc na mapie”, „Z pamiętnika młodej zielarki”, „Piękna”). Ich kompozycje ciągle opierają się na tradycyjny podziale – powolna zwrotka, szybki, raczej chwytliwy refren. Nie brakuje tym utworom harmonii, gładkiego aranżu, trochę gorzej jest z zadziornością.
Tekstowo natomiast Happysad kluczy pomiędzy kolokwializmami i banałem („Z pamiętnika młodej zielarki”, „Piękna”, „Łydka”), a poetyckimi i zarazem zwyczajnymi zwrotami o dużej sile przekonywania („Nostress”, „Od kiedy ropą”, „Odpocznijmy”). Happysad pozostaje ciągle w klimatach, które dobrze przyjmą się na Przystanku Woodstock i są grane w Radiu BIS. Drugi album pokazał, że ciągle potrafią pisać fajne piosenki, czy na tym kończą się ich ambicje? To pokaże prawdopodobnie ich trzeci album.(Adrian Chorębała)
SP Records 2005
nasza ocena: 6/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|