 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Fisz & EnveeFru |
Spotkanie, dobry pomysł, zawiązanie współpracy, trzy miesiące intensywnej pracy i Fru! Wokalista Tworzywa Sztucznego i producent z kolektywu Niewinni Czarodzieje wydali porządny album z muzyką miejską. W ciągu godziny przysłuchujemy się sporej liczbie gatunków muzycznych, całość ma jednak wypracowany przez dwóch muzyków bardzo charakterystyczny świeży styl.
Chwilowy rozwód braci Waglewskich wyszedł im na dobre. Najpierw Emade wypuścił rewelacyjnie przyjęty „Album producencki”, a teraz Fisz sygnuje nową produkcję, której wstydzić się nie będzie musiał. Wspólnie z Envee przedstawia pełne spektrum pojęcia muzyka miejska. Na ponad godzinnej płycie pojawia się nu-jazz, downtempo, klasyczny hip-hop czy utwory, których bliżej nie da się skategoryzować. Warstwa tekstowo-mówiona nie zawodzi, Fisz trzyma poziom, znakomicie współgrając wyziewami z gęby z tłustymi bitami. Gierki słowne i bystre skojarzenie sprawia, że albumu słucha się z uśmiechem na twarzy. Wielka pochwała należy się obu muzykom za stworzenie naprawdę bogatej, świeżej i interesującej płyty. I tak mamy „Idzie miłość” za mocnym afro-beat’em i etnicznymi ozdobnikami, „Kryminalny Bluez”, który przypomina dziwaczną przeróbkę przeboju Prince’a czy „Chodźmy w deszcz” mocno nawiązujący w stylistyce do dokonań Roots Manuvy. Spora dawka humoru zawarta w przerywnikach dodaje płycie lekkości, a surrealistyczne eksperyment typu„Kręcioła” i „Aj Gary Glu” to już wisienki na ciastku. „Fru!” to pozycja o kilka stopni konkretniejsza niż „Wielki Ciężki Słoń”, może trochę za długa i kilka utworów wpadło do niej jakby z przypadku, ale nie przyćmiewają one pozytywnego obrazu całości. Jeśli Fisz będzie tak dalej dobierał swoich producentów to czeka go i słuchaczy jeszcze sporo interesujących lat, a Envee z pewnością zaliczany będzie do najciekawszych polskich producentów.
Bartek Hilszczański
Asfalt records 2005
nasza ocena: 7/10
KOMENTARZE:2016-04-24 08:47Holy Toedol, so glad I clicked on this site first! hVHw8ce1KkW
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|