 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Lemon Jelly’64-’95 |
3. płyta długogrająca duetu producentów z UK to niesamowita kolekcja sampli z lat 1964-95 (każdy utwór oprócz tytułu jest sygnowany rokiem sampla, który jest głównym tematem kompozycji). Fuzja tak odległych gatunków, jak metal, pop lat 70., r’n’b i punk możliwa jest dzięki down-tempowemu rytmowi, który scala piosenki w całość. Muzyka czasów popkultury.
Lemon Jelly postanowili poszperać w ogromnym archiwum popkultury, wyszperali parę sampli, dołączyli do tego nowe rytmy i tak powstał muzyczny świat równoległy, jakim jest ich płyta „'64-'95”. Technika zapożyczenia nie jest żadną nowością w świecie producentów i DJ-ów, Fred Deakin i Nick Franglen stworzyli jednak autorską metodę realizacji, dzięki której ich muzyka nabrała rozpoznawalnego brzmienia. Potrafią oni wokół jednego motywu, jednej frazy piosenki nadbudować całą aranżację utworu, tak, że powstaje rzecz całkowicie stylistycznie odmienna od pierwowzoru, niejednokrotnie bardziej pomysłowa.
Lemon Jelly nie ograniczają się do jednego gatunku muzyki, jeśli chodzi o sample. Wśród wykonawców, których piosenki stanowią kościec do kompozycji duetu z UK znajdują się m.in. Monica (gwiazdka pop-soulu) czy Masters of Reality (grupa hard-rockowa). Nieważne jest jednak, co biorą na warsztat, ważny jest efekt ich pracy. Muzyka, którą zawiera krążek ma w sobie bowiem najlepsze elementy współczesnej muzyki elektronicznej, która jest popowa, a jednocześnie postępowa. Z jednej strony mamy do czynienia z muzyką taneczną w rytmach klubowych i downtempowych, z drugiej natomiast jest ona silnie nacechowana eksperymentami.
"'64-'95" to album jednorodny w brzmieniu, wibrujący niezmiennie tanecznymi rytmami, ale bogaty w różne nastroje. Można znaleźć tutaj momenty wzniosłe, ocierające się o patetyczne tony ("’88 aka Come Down On Me"), są też duszne od erotyzmu piosenki o hipnotycznym charakterze ("’68 aka Don’t Stop Now"). Nie brakuje na tej płycie alternatywnych przebojów z pogranicza popu i awangardy ("’76 aka Stay With You") ani zabawy z konwencjami, jak gospel imitujący rytm pociągu ("’75 aka The Slow Train"). Lemon Jelly dołączyli tą płytą do wszystkich piewców nowoczesnych brzmień pokroju Chemical Brothers czy Daft Punk, którzy uczynili z metody re-cycklingu sztukę. (Adrian Chorębała)
XL/ Sonic Records 2005
nasza ocena: 7/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|