 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | ŁonaNic dziwnego |
Dowcipny polski hip-hop z testami mocno naznaczonymi ciętą ironią. Łona potrafi wydobyć esencję z tego, co jest denerwujące w polskiej rzeczywistości i doskonale spuentować to na tle ciekawych podkładów Webera. Ambitnie i zarazem lekko.
„Nic dziwnego” to kolejny przedstawiciel interesującego polskiego hiphopowego wydawnictwa, jakie udało się stworzyć w 2004 roku. Autorami płyty są w równej mierze odpowiedzialny za słowa (oraz grający w paru utworach na basie) Łona, jak i Weber, który wymyślił muzykę i wyprodukował album. Dzielnie wspiera ich DJ Twister, który swoimi skreczami urozmaica muzycznie piosenki.
Łona na swej drugiej płycie krystalizuje styl wypowiedzi, który łączy w narracyjnych opowieściach duże poczucie humoru, wnikliwe obserwacje psychologiczno-filozoficzno-społeczne z darem trafnego puentowania. Łona potraf równie dobrze dołożyć kolegom muzykom „Artysto drogi cz. 1 i 2”, „Nie jest dobrze”, jak i wypunktować absurdy polskiej rzeczywistości („Nic dziwnego”, „Nie ufajcie Jarząbkowi”). Robi to bez zbędnego nadęcia i zwięźle. Trafia prosto w sedno. Jest jednym z niewielu polskich hiphopowych tekściarzy, który jest odpowiedzialny za słowo. Z charakterystycznym dla siebie śpiewnym sposobem rapowania podaje tekst bardzo melodyjnie i rytmicznie, unikają zbędnej popowości.
Weber dostosowując się do tekstów Łony podaje muzykę, nad którą unosi się funkujący duch. Melodyjne podkłady połączone z brzmieniem basu zawierają element często deficytowy w polskim hip-hopie, czyli niewymuszoną lekkość z podskórnym niepokojem. Bywa bardzo rytmicznie i tanecznie („Reż Te Herbę”), ale też lirycznie i staroświecko („Dobranoc/„Do Ciebie Aniu szłem”). W tym ostatnim wykorzystano fragment z piosenki Kabaretu Starszych Panów. Pokazuje to, że muzyka Webera dla Łony to źródło inspiracji, a jej różnorodność można wykorzystać na wiele sposobów. „Nic dziwnego” to album, który świadczy o wielkim potencjale polskiego hip-hopu, który może być równocześnie ambitny i przebojowy. (Adrian Chorębała)
Asfalt Records 2004
nasza ocena: 7/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|