 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Braty z RakemnaFusy precz! |
Frywolne gitarowe i porywające melodie połączone z piekielnie inteligentnymi i absurdalnymi tekstami dają kwartetowi z Gryfina wysokie miejsce wśród najważniejszych alternatywnych kapel nie tylko w Polsce. Świetny, elektryzujący debiut!
Braty z Rakemna swoim debiutem pokazali wszystkim sceptykom, że polska płyta rockowa dodatkowo debiutancka i wydana w dużej wytwórni, może olśnić swoją oryginalnością, która oparta jest na polskiej tradycji bigbitowej. Dzięki temu są one autentyczne i szczere, a nie rażą wystudiowaną pozą jak w przypadku nieudolnych kopii brytyjskiego grania jakimi są Negatyw czy Em. Bratom wybaczam nawet „punk i pasmenterię”, dosyć karkołomne hasło wymyślone na potrzeby promocyjne tej płyty. O muzyce zawartej na krążku ostatnią rzeczą, jaką by można powiedzieć jest właśnie konfekcja.
„Fusy Precz” to longplay, który zadowoli wszystkich zafascynowanych nową falą gitarowego grania na świecie, ale nie obawiajcie się nie ma na tej płycie żadnych kalek z zachodnich wydawnictw, tylko nieokiełznana wyobraźnie młodych muzyków, przełożona na „niespotykane” piosenki. Nieprawdopodobnie wpadające w ucho chropowatą przebojowością alternatywnego brzmienia. Udało im się stworzyć na pierwszej płycie własny, łatwo rozpoznawalny styl oparty na nonszalanckim gitarowym graniu o dużym stężeniu psychodelii i „emocjonalnej publicystyce”, jak sami określają swoje teksty.
Całość zaczyna odurzające instrumentalne „Rakemno”, które wprowadza do świata dźwięków nie-banalnych. Prawie każda z piosenek Bratów posiada to „coś”, co powoduje dreszczyk na plecach. „Miłość” zmusza do ruchu swym niepohamowanym rytmem, „Ołowiany waltz” wiruje w takt transowego brzmienia klawiszy etc. To, co tworzy w dużej mierze osobny charakter ich muzyki to teksty, rozrzucone w nieładzie słowa układają się w strumień świadomości fascynując ciekawymi zbitkami słownymi.(co daje efekt pomiędzy surrealistyczną poezją, a walczącą liryką). Muzyka Bratów podnosi tradycyjne gitarowe granie w rejony muzyki autorskiej. Zbyt się zachwycam? Posłuchajcie sami, a obezwładni Was ta energia. (Adrian Chorębała)
Hajle Silesia/ Sony Music Poland 2004
nasza ocena: 8/10
KOMENTARZE:Brak komentarzy...
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|