 |

> szczęśliwa trzynastka
> ultra_kolekcje
> jedna na sto!
> ustrzel kolory miasta!
|
 |
 |
|
 |

|
 |
 |

 | Blue RaincoatSmall Town Addiction |
Przeżarte smutkiem emo gitarowe piosenki Blue Raincoat to świetny mastering Jacka Endino (legendarnego współpracownika Nirvany i Afgan Whigs) poparty paroma dobrymi pomysłami aranżacyjnymi kwartetu z Wołowa. Niezależne gitary w hołdzie mrocznej desperacji.
Duszny, gęsty nastrój depresyjnej nocy, oczekiwanie na przełom i szczerość smutku – to uczucia, które uderzają z „uzależnień od małych miasteczek”.
Blue Raincoat postawili na przytłumione brzmienie, które kondensuje w sobie drapieżność, ale także lekko zniechęca faktem, że brakuje na tym albumie przynajmniej przebłysku uśmiechu. Cierpienie w nadmiarze powoduje przesyt. I to chyba jest największa wada tego albumu.
Z drugiej strony „Small town addiction” przemawia do słuchacza spójnością i konstrukcją dramatu, w którym brakuje miejsca na zbędny akord. Udało się uzyskać narastającą ścianę dźwięku zbudowaną na galopadzie gitarowego grania.
To, co jednak najbardziej zasługuje na uwagę, to stworzenie podwalin własnego stylu. Emo-corowa indie barwa brzmienia zespołu Blue Raincoat jest jak na oficjalny debiut rozpoznawalna. Brak tu niestety zdecydowanego charakteru, który by mógł dać zespołowi indywidualność wśród innych emo-corowych kapel. „Small town addiction” jest płytą tylko dobrą, a mogłaby być o wiele lepsza gdyby nie zabrakło odwagi. Blue Raincoat daje tym albumem przedsmak swych możliwości i jawi się jako wielka nadzieja na jeden z niewielu prawdziwie alternatywnych bandów na polskim rynku. (Adrian Chorębała)
Europeans Records 2003
nasza ocena: 6/10
KOMENTARZE:2011-09-06 07:01Always a good job right here. Keep rolnlig on through. EHcdDglPBRmWKkJBp
SKOMENTUJ
|
 |
 |
|
 |

|
 |


|